Pewnego dnia, gdy byłem jeszcze w gimnazjum, nauczyciel matematyki chcąc mnie ośmieszyć przed klasą podszedł, wskazał na mnie linijką i powiedział
- "Na końcu tej linijki jest idiota".Ja niewiele myśląc zapytałem,
- "O którym końcu pan mówi?".Nauczyciela zatkało, a cała klasa zaczęła się śmiać. Potem odzywał się do mnie tylko, jak wstawiał oceny za klasówki
CZYTASZ
Znalezione anonimowe wyznania
RandomCzęsto krążę po internecie i znajduję różne wyznania które będę tu umieszczać. Za jakiekolwiek uszkodzenia mózgu itp. nie odpowiadam!