107

929 92 4
                                    

Nie wiadomo skąd to się wzięło, ale mówimy na naszą kotkę Browar.
Pewnego dnia kiedy wracałem z siostrzeńcem ze sklepu, na ławce siedział kot podobny do naszego pupila. Mój siostrzeniec to zauważył i krzyknął:
- Chodź szybciej wujku. Browar na nas czeka!

Wyobraźcie sobie minę ludzi, którzy szli obok nas, na taki tekst 4-latka

Znalezione anonimowe wyznaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz