168

793 64 10
                                    

Odkurzałam dzisiaj cztery kilogramy mąki z dywanów, kanap i podłogi. Odkurzałam, bluzgałam i płakałam - jak rozsypaliście kiedyś choćby trochę mąki, to wiecie, jaka to katorga. Odkurzałam do nocy. 

Tuż po tym, jak powiedziałam mojemu 3-letniemu synkowi, że jest strasznie słodki i nie da się na niego złościć, a on postanowił "upiec mi ciasto w podziękowaniu"

Znalezione anonimowe wyznaniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz