Notka od autorki: A oto artykuł Rity.
---* * *---
Prorok Codzienny
1 września 1994
MINISTER NIELEGALNIE PORYWA DZIECKO
Brat Chłopca, Który Przeżył porwany przez ministra Knota
Autor: Rita Skeeter
Wczoraj, mniej więcej o wpół do drugiej po południu, para czarodziejów pracujących dla ministra magii Korneliusza Knota porwała Harry'ego Pottera, lat czternaście, starszego bliźniaka Chłopca, Który Przeżył, z terenu szkoły magii i czarodziejstwa Hogwart.
- Powiedzieli, że nazywają się Sfora - powiedział Potter. - Nawet mówili do siebie nawzajem nazwami zwierząt. Jednemu z nich było Ponurak, a drugiemu Psidwak.
Kiedy dziennikarz Proroka dogonił go wczoraj, chłopiec przyznał, że się bał.
- Nie rozpoznałem żadnego z nich - powiedział nastolatek, który zaledwie miesiąc przed porwaniem świętował urodziny razem ze swoim bratem. - Ale wydaje mi się, że umiałbym ich wskazać, gdybym musiał.
Potter opowiedział, że zabrano go do pustego pokoju przesłuchań, w którym Sfora wyjaśniła mu, czym się zajmują. Wygląda na to, że minister magii przyznał im autorytet tajnej policji, dając im pełne prawo polowania na mrocznych czarodziejów, którzy złamali nowe prawa nakazujące rejestracji mrocznych czarodziejów.
Jak to zostało obszernie opisane w tej gazecie już w zeszłym roku, Harry Potter jest w posiadaniu rzadkiego talentu wężomowy, którego użył wczoraj w alei Śmiertelnego Nokturnu, żeby uspokoić rój śmiercionośnych, południowoafrykańskich kobr.
- Kilka dni wcześniej musiałem zarejestrować się jako wężousty - wyjaśnia Potter. Jego rejestracja zawierała formularz zakazujący mu używanie wężomowy. Potter oznajmił wtedy, że tego nie podpisze, ponieważ chciał być na równi z prawami innych czarodziejów - nikt, spośród ludzi, którzy przyszli się zarejestrować, nie musiał się zobowiązywać do zaprzestania z korzystania swojego talentu - po czym opuścił ministerstwo.
- Rozmawiałem z ministrem - powiedział Potter. - Powiedział mi, że moja sytuacja była wyjątkowa, ponieważ mogę się stać Mrocznym Panem. Zapytałem go dlaczego, a on powiedział, że dlatego, że jestem wężousty, to muszę być jakoś powiązany z Sami Wiecie, Kim. A potem powiedział, że może dać mi szansę na udowodnienie mojej lojalności wobec rządu magicznej Brytanii.
Potter powiedział, że chętnie się na to zgodził, bo oskarżenia ministra go zaskoczyły i bardzo zabolały.
- Znaczy, ja wiem, że ludzie się mnie boją, bo jestem wężousty - powiedział czternastolatek, który jest obecnie pod prawną opieką profesora Severusa Snape'a, któremu nie pozwolono towarzyszyć mu w drodze do ministerstwa. - Po prostu nie spodziewałem się, że kiedykolwiek dojdzie do czegoś tak ekstremalnego. Wydawało mi się, że przynajmniej dostanę jakiś proces na oczach całego świata czarodziejów, w czasie którego mógłbym się spróbować jakoś obronić, a przynajmniej usłyszeć sprawiedliwe, uzasadnione zarzuty. Ufam Wizengamotowi. Jestem pewien, że podjęliby właściwą decyzję.
"Test", opisany Potterowi jako zamiennik ministra Knota za Azkaban, w którym teraz nie ma dementorów którzy mogliby dopilnować porządku, był wielką, srebrną kulą z dziurami, która leżała na podeście.
- Madam Umbridge powiedziała mi, że mam po prostu przyłożyć dłonie do kuli i dostanę szansę na okazanie mojej lojalności - powiedział Potter. Madam Dolores Umbridge to specjalna asystentka ministra Knota, która jest odpowiedzialna za wiele nowych praw dotyczących mrocznych czarodziejów.
CZYTASZ
Wolny człowiek nie zazna spokoju
FanficCzwarty tom Sagi Poświęcenia AU "Czary Ognia", sequel "Oswobodzonego z mroku". Życie Harry'ego Pottera zostanie podzielone pomiędzy obowiązkiem i rolą przyjętą z własnej woli i kiedy jego mroczne sny o Voldemorcie zaczynają przybierać na sile, zbala...