20

23 3 0
                                    


Odwracam się w stronę Ashity od razu zauważając to, że znacznie się mnie przybliżył, aż za blisko. Czuje spokój czyli coś czego już dawno nie doświadczałam. Zaglądam w jego duszę przez pryzmat jego ciemnych oczu i niczego nie rozumiem, nie znajduje żadnych odpowiedzi na moje pytania tylko ten spokój, którego nie potrafię pojąć. On również patrzy mi w oczy, jakby gdzieś w środku zaklinał moją duszę. Czuje, że bezwładnie poddaje się jego czarą. Biorę głęboki wdech i w tym samym czasie wzbiera się wiatr targając moje włosy. Ashita lekko uśmiecha się i odgarnia niesforne kosmyki zakładając mi je za ucho. Przez jego dotyk przeszywa mnie dreszcz poczynając od ucha a kończąc na całym moim ciele. Ten moment jest dla mnie magiczny, wszystko dzieje się jakby w zwolnionym tempie. Czułam się taka obojętna tak jakby zmęczona kolejnymi ciosami od życia nie dając sobie już nadziei na nic, Jego dotyk pozwolił mi wrócić do siebie. Chwila wciąż trwa a żaden z nas nie chce się odezwać by jej nie zepsuć. Po chwili Ashita nachyla się i składa mi swój pocałunek na czole. Poczułam szybsze tempo mojego serca, które jakby obudziło się w chwili zetknięcia jego ust z moją skórą. Jego ręce przyciągnęły mnie do niego zamykając mnie w jego ramionach.

Navaho Gdzie Ty tam I JaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz