-Pa pa Minhae -powiedziałem do chłopca i pomachałem mu na dowiedzenia. Odprowadziłem chłopca do przedszkola, gdyż chciałem uświadomić tej głupiej dziewczynie, która ostatnio uśmiechała się do Jimina. Oczywiście na początku Jimin nie chciał, abym się fatygował, ale uparłem się i w końcu dopiąłem swego.
Od razu wróciłem do domu, aby móc dowiedzieć się czegoś o mojej chorobie, bo nie mogę odwlekać. Mama i tak będzie zła, bo mi nie odpisała, a to nie jest dobry znak.
-Wróciłem -krzyknąłem, gdy znalazłem się w progu swojego domu. W korytarzu od razu pojawiła się mama z wałkiem w ręce. O nie! Napewno nie będę jadł jej potrawy. Już wolałbym, aby mnie tym wałkiem pobiła.
-Jeongguk, nie mam zamiaru się z tobą spierać, dlatego powiedz mi łaskawie, gdzieś ty był? -powiedziała dość spokojnym głosem. Jej jedna brew uniosła się do góry w geście ciekawości.
Zastanawiałem się czy mam powiedzieć jej prawdę, czy też wymyślić coś, aby nie dowiedziała się o tym, że spałem u Parka.
-Byłem u Jongina, robiliśmy szkolny projekt -rzekłem, po krótkiej chwili zastanowienia. Mama raczej nie uwierzyła w moją historyjkę, ponieważ z cwaniackim uśmiechem skrzyżowały ręce.
-Tak? A na jaki temat był ten projekt jeśli można widzieć? I w ogóle od kiedy ty jesteś taki obowiązkowy? I kto to właściwie jest Jongin? -zasypywała mnie lawiną pytań.
-Robiliśmy projekt z...yyyyyyyy...No z tego,emm.
-A, robiliście projekt z tego. No tak, też robiłam projekt z tego czegoś, jak chodziłam do liceum -powiedziała z kpiną w głosie. -Jeongguk, pamiętasz naszą umowę? Mamy sobie mówić prawdę, więc bardzo cię proszę, bądź ze mną szczery -No to wpadłem...
-Mamo ja...-ujrzałem na jej twarzy wyczekującą najgorętszego minę. -Byłem u Jimina -powiedziałem szybko, nie chcąc niczego przedłużać.
-Jeonggukie, rozumiem, że jesteś zakochany, ale martwię się, abyś nie narobił sobie problemów...
-Ale mamo, jakich problemów? Właśnie teraz wszystko się układa. Jednak potrzebuje twojej pomocy.
-W coś ty się znowu wpakował? -zapytała zdenerwowana do granic możliwości. Zaczęła chodzić nerwowo po całym korytarzu.
-Usiądźmy w salonie i porozmawiajmy na poważnie -udaliśmy się do wspomnianego pokoju, a mama przygryzała nerwowo wargę. Przez chwilę siedzieliśmy w ciszy. Nie widziałem jak mam zacząć temat.
-Chodzi o twoją chorobę, tak? -przerwała ciszę.
-Skąd wiesz skoro nie było cię w domu? Przykro mi z tego powodu -powiedziała beznamiętnie.-Zaraz, o czym ty mówisz? Przecież rozmawialiśmy o tym, że operacja załatwi sprawę, tak? -w tym momencie już nic nie rozumiałem.
-Jeonggukie, to nie jest takie proste. Musimy wyjechać do Stanów Zjednoczonych, tam będziemy musieli być kilka miesięcy, bo prawdopodobnie będzie potrzebna ci jakaś rehabilitacja pod okiem najlepszych ekspertów. Myślałam, że się smucisz, bo nie będziesz się widział z tym chłopakiem.
-Co? -to były jedyne słowa, które w tamtym momencie opuściły moje usta. Jak to miałem się nie widzieć z Jiminem?
-Jeśli to nie było to o czym chciałeś porozmawiać, to o co ci chodziło?
-Znasz sytuacje Jimina, prawda? -mama pokiwała twierdząco głową. -Chodzi o to, że ten cały Lee jest obecnie gdzieś za granicą. Mamo, pomóż mi go uwolnić...Proszę, to dla mnie bardzo ważne.
-Nie mogę Jeonggukie. Gdyby Lee się dowiedział, to Jeon poznał by całą prawdę na temat twojego ojcostwa. Nie wiem co by było, gdyby Jeon dowiedział się, że nie jest twoim ojcem. Ja nie mogę tego zrobić -powiedziała przez łzy.
-Mamo proszę. Nie rób mi tego -nie wytrzymałem i wybuchnąłem głośnym płaczem. Co ja mam teraz zrobić. Przecież ich tak nie zostawię. Było tak pięknie i wszystko musiało się rozwalić.
Nagle do salonu wparował zdenerwowany ojciec. Rzucił swoją walizką w kąt i ściągnął swoją marynarkę.
-Co to ma do kurwy jasnej znaczyć?! -ryknął na mamę, która właśnie przytulała się do mnie, aby pocieszyć mnie jakoś.
.............................................................................
Misiaki🐻
Co powiedzie na taki nagły zwrot akcji?
Ja ogonie dzisiaj cały dzień mam zrąbany, ale mam nadzieję, że ten rozdział taki nie wyszedł.
Możecie się podzielić opinią w komentarzu.
Buziaki😘💕
CZYTASZ
Nowy || Jikook
FanfictionNormalne życie Jeona Jeongguka zostanie zakłócone przez rudego osobnika o imieniu Jimin. Jak bardzo zmieni on idealne życie Jeona? Jakie tajemnice przeszłości pozna chłopak? Co zmieni się w jego codzienności obu nastolatków i czy będzie to zmiana n...