#29

2.7K 163 17
                                    

Bardzo wam polecam posłuchać piosenkę, idealnie pokazuje emocje które będą dziś w tym rozdziale ♡

Miłego czytania moje wilkory ♡

Pw. Ciri

Dalej staliśmy przed, hmm no właśnie przed niczym, dalej nic nie było widać.

Smok który siedział mi wcześniej na ramieniu latał sobie koło mnie.

Nie ukrywam, byłam bardzo dumna że mogłam to stworzyć, nawet dziewczyną się podobał.

Ale wracając do tematu, musiałam szybko wymyśleć jak by tu pokazać ukryty budynek innym i sobie.

Chciałam przypomnieć sobie co wtedy zrobiłam i nagle mnie olśniło.

Muszę skierować moją moc na niewidzialną barierę, zaczęłam zbierać całą moją moc do rąk.

Oczy świeciły niebieskiej blaskiem tak samo jak naszyjnik, gdy spojrzałam na ręce zobaczyłam na nich moją magię.

Oczy świeciły niebieskiej blaskiem tak samo jak naszyjnik, gdy spojrzałam na ręce zobaczyłam na nich moją magię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Z całej siły pchnełam ją przed siebie, a po chwili bariera która Masłowska budynek opadła.

Mój Matę tak jak znajomi mieli ciekawe miny, pełne podziwu i zaskoczenia.

-Wiedziałem że ci się uda - podszedł do mnie Aron i przytulił

-A czy kiedyś wagpiles we mnie ? - zapytałam ze śmiechem

-Nigdy odpowiedział- i tył razem dał mi buziaka w policzek

Zaczęłam kierować się w stronę dawnej bramy, a potem w stronę głównego wejścia, zaraz za mną szedł Aron i dziewczyny.

- Nie mówiłaś że to będzie tak ogromny dom - powiedział Aron

- Spokojnie I tak wiem gdzie iść- Powiedziałam

-We śnie tu byłaś? -Zapytał

-Tak, ale jako wilk, dopiero gdy weszłam do pewnego pomieszczenia zmieniłam się w człowieka

- Jak myślicie co to jest za miejsce ? - Zapytała Klema

- Nie mam pojecia, mam nadzieję że się dowiemy dziś wszystkiego o tym miejscu- odpowiedziałam i weszłam do budynku

Smok z wody dalej latał obok mnie, w sumie spodobał mi się i nie chciałam się to pozbywać.

Gdy weszliśmy wszyscy do środka powiedziałam :

-Nic się tu nie zmieniło

I poszliśmy dalej, gdy byliśmy już na pierwszym piętrze dostrzegłam uchylone drzwi, postanowiłam wejść do tego pokoju.

Gdy tam weszłam moim ocząm ukazała się opuszczony pokój dziecka, był to smutny widok, można bo dostrzec nawet plamy starej krwi.

Na łóżku leżały maskotki, bulabtez jedną wielką maskotka wilka, wydawała się znajoma, mimo czasu który upłynął maskotka wyglądała jak nowa.

Na łóżku leżały maskotki, bulabtez jedną wielką maskotka wilka, wydawała się znajoma, mimo czasu który upłynął maskotka wyglądała jak nowa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Postanowiłam iść dalej i poszukac tajemnego pomieszczenia z księgarni i eliksirami.

Mój Mate i dziewczyny rozhladali się cały czas po pomieszczeniach, ja jednak chciałam szybko znaleźć to jedyne.

Gdy już znalazłam te drzwi okazały się zamknięte, użyłam wtedy naszyjnika by je otworzyć bo jak się okazało drzwi nie miały miejsca na kluczyk tylko na naszyjnik.

Kiedy tylko drzwi się otworzyły ukazał nam się korytarz inny niż wszystkie.

Aron i dziewczyny zrobili wielkie oczy a ja poszłam dalej przed siebie do wielkich drewnianych drzwi.

Otworzyłam je i zobaczyłam znajomy mi pokój, od samego początku wydaje m i się jak bym już kiedyś tu była.

Weszliśmy do środka a ja podeszłam do biorka gdzie leżała wielka księga a na niej list.

O dziwo list był dla mnie, bez chwili zastanowienia otworzyłam go, w tej samej chwili z koperty wyleciała jak by magia

A po chwi obok mnie stała jakąś kobietą, zaraz Przecież ja ją znam, to moja mama.

Aron zawarczal głośno, na co ja to od razu uciszylam.

-Mamo - powiedziałam i przytuliłam się do kobiety, natomiast moji towarzysze otworzyli buzię ze zdziwienia

-Witaj kochanie, wiedziałam że w końcu znajdziesz to miejsce

Myślę że tu zakończę ten rozdział Krakowa się podobał to zostawcie gwiazdeczke lub komentarza

Kolejny rozdział niedługo

Ja i Wilk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz