#44

1.6K 116 3
                                    

No więc tak stwierdziłam że dalej będę pisała opowiadanie mimo wszystko ale może się pojawiać rozdział przez jakiś dłuższy czas niestety nie ode mnie to trochę zależy bo jestem trochę zabiegana ostatnio jeszcze mam zaliczenia teraz półroczny że tak powiem więc troszeczkę w moim życiu się dzieje mam tej nauki trochę Ogólnie muszę się dużo uczyć no i moje treningi to rutyna jednak Dzisiaj postanowiłam że coś do was pisze aktualnie jest 3:21 Miłego czytania Wieliczki przepraszam za wszystkie błędy.
Do czytania polecam muzykę

Pw.Ciri

Po niedługim czasie dotarliśmy pod pewien klub, w sumie nic specjalnego ale przyznam że było trochę ludzi muzyka też dość fajna wszyscy stwierdziliśmy że wejdziemy i trochę się pobawimy chcąc nie chcąc jutro wyjeżdżamy nie będzie już okazji żeby razem bawić się w klubie.

Chłopaki Kordiana trochę popili i przyznam że byli dość wstawieni jednak mi to nie przeszkadzało póki nie rozrabiają.

Wszyscy bawiliśmy się dobrze naprawdę chłopaki i Kordian mega Cieszę się że mogę ich poznać w sumie Aron też jest nimi zachwycony może źle to ujęłam jest pod wrażeniem że inne Wilki Alfy mogą tak się bawić jednak dalej Kordian nie wiedział że jesteśmy alfami.

Po trzech godzinach zabawy postanowiłam wyjść na dwór i teraz się przewietrzyć nieopodal klubu Był las cieszyłam się jego widokiem nie mogę doczekać się kiedy wrócę do domu to mojego lasu i mojego wilka oraz smoka.

Z zamyśleń wyrwał mi głos jednego z Wilków Kordiana miał chyba na imię Kacper odwróciłam się i uśmiechnęła się do niego Zastanawiając się o co może chodzić.

-Czemu nie siedzisz razem z nami w środku?- zapytał z uśmiechem na twarzy tym samym szczerząc swoje zęby do mnie.

-Chciałam odetchnąć trochę świeżym powietrzem i odpocząć od tego hałasu który jest w klubie A ty czemu wyszłeś?- Zapytałam go Dość ciekawą miną bo na pewno nie przyszedł odpocząć Tak samo jak ja tego wszystkiego.

-Bo pewna dziewczyna która mi się bardzo podoba wyszło właśnie z tego klubu więc postanowiłem pójść i przyłączyć się do niej- na dworze mówiąc to byłam lekko zszokowana że on chciał do mnie zarywać ja miałam Arona jej nie chciałam go zdradzać.

Ja i Wilk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz