#30

2.7K 169 13
                                    

No moje wilczki dziś trochę historii z życia Ciri ♡

Mam nadzieję że rozdział wam się podoba ♡

Miłego czytania i czytajcie notkę na dole to bardzo ważne!!!!!

-Mamo - powiedziałam i przytuliłam się do kobiety, natomiast moi towarzysze otworzyli buzię ze zdziwienia

-Witaj kochanie, wiedziałam że w końcu znajdziesz to miejsce

- Ale co ty tu robisz ? - zapytał z wielką ciekawością

-Musze cie nauczyć paru rzeczy i opowiedzieć ci twoją historię- Powiedziała do mnie mama

-Przecież znam całą historię- Powiedziałam

-Do prawdy ? A wiesz że ten budynek to był kiedyś twój dom - powiedziała a mnie zatkało, czyli tamta sypialnia nalezalakiedys do mnie, nie mogłam w to wszystko uwierzyć

-To dla tego tak ciągnęło mnie w to miejsce i wydawało mi się znajome, nawet tamta sypialnia - powiedziałam -Mamo jak już tu jesteś chciał a bym ci przedstawić Arona, jest Alfą, a tam stoi Klementyna i Alice to moje przyjaciółki- Powiedziałam z uśmiechem

-Milo mi was poznać- Powiedziała mama

-Nam też jest bardzo miło- odpowiedzieli nie mal w tym samym czasie, i znów synchroniczne odpowiadanie? Ale z nimi chyba już tak będzie

-Mamo chciałaś mi opowiedzieć coś- Powiedziałam a na moimxramieniu usiadł smok zrobiony z wody

-Jaki śliczny, widzę że twoje umiejętności rosną z każdym dniem, może będziesz nawet bardziej potężna odemnie - powiedziała a mnie przeszły ciarki, bardziej potężna, czy tak się da ? - No dobrze dość już o tym słodkim smoku, chce ci pokazać kawałek historii - machnął ręką a wszystko wrocilo do stany z przed kilkunastu lat- Jak już wspomniałam wcześniej to jest twój dom , mieszkała tu że mną, tatą i naszym stadem. Niestety nadeszły te ciemniejsze dni w których dowiedzieliśmy się że zły Alfa podąża tu żeby zabić mnie i Ciebie, chcieliśmy jakoś temu zapobiec ale niestety się nie dało. Wybuchła wielka wojna o której pewnie już słyszałaś- Powiedziała a ja potaknelam glową- Twój ojciec był Alfą a ja magiem , ty jesteś pół wilkiem i pół magiem a do tego Alfą i Luną stada Arona. Jesteś bardzo potężną osobą, jestem z Ciebie dumna że wyrosła na taką osobę, ale wróćmy do tematu. Wygraliśmy tą wojnę Ale bardzo wielkim kosztem, zginęła prawie całą wataha, ci którzy przeżyli dołączyli do innego stada, natomiast ja i twój tato oddaliśmy życie. Musze ci się przyznać że to ja rzuciłam zaklęcie które odebrało nam życie, odebrało życie mi, podczas walki twój tato walczył z drugim Alfą i odniósł bardzo poważne rany z których by się nie wylizał. Jeszcze przed rozpoczęciem wojny prosił mnie o to żebym przygotowała takie zaklęcie, natomiast na Ciebie rzucił zaklęcie które zamaskuje twój zapach jako wilka i maga- Powiedziała

-To dla tego nie mogłem wyczuć w niej wilka tylko normalnego człowieka- Powiedział Aron

-Tak, właśnie dlatego, moje zaklęcie bardzo długo się utrzymywali z tego co widzę - powiedziała i uśmiechnęła się

-Wiedziałam że z bitwy nie wrócę ani ja ani twój tato więc zostawiłam tą kopertę dla Ciebie tutaj no wiedziałam że kiedyś przyjdziesz w to miejsce kierowana magią.
Kilka godzin przed bitwą zawiodłam Cię do moich przyjaciół żeby się Tobą zajeli,kiedya należeli do naszego stada. Należysz do jednego z najbardziej potężnych i starych stąd na świecie, a nazywa się ono stado wilczej magii. - powiedziała mama - Nie mam zbyt dużo czasu Ale chce żebyś wiedziała że jestem z Ciebie dumna z tatą, jesteś taka jaką chcieliśmy żebyś była- Powiedziała a ja czułam jak po moim policzku spływa łza, wiedziałam że niedługo ona zniknie i już jej nie zobaczę - Ej kochanie nie płacz, przecież nie żegnamy się na zawsze, tylko na jakiś czas - powiedziała

-Jakcto na jakiś czas ?- zapytałam

-Bede się często pojawiać w twoich snach i nie tylko, kiedyś nauczysz się jak mnie przywoływać na ten świat kiedy tylko będziesz chciała- Powiedziała a ja zrobiłam wielkie oczy

-To tak można?

-Oczywiście że tak, jesteś magię, możesz zrobić wszystko- Powiedziała - Widzisz te wielką księgę? W niej masz najważniejsze zaklęcia których musisz się nauczyć, ale też Twój Mate musi Cię nauczyć walczyć jako wilk. Syn złego alfy, stada czarnego księżyca wie że żyjesz i będzie chciał Cię dla siebie albo zabić, musi Cię być strasznie ostrożni, nie możecie pokazywać że masz magię bo inaczej Cię znajdą. - powiedziała - Mój czas z wami powoli dobiega końca, pamiętaj żeby mieć naszyjnik zawsze na sobie on maskuje twój zapach wilka jak i maga, bardzo Cię kocham i jesteśmy z Ciebie dumni- Powiedziała po czym mnie przytuliła- Aron, proszę dbaj o nią i nie pozwól jej skrzywdzić

-Może być Pani spokojna nic jej nie grozi przy mnie - powiedział

Mama mnie przytuliła a potem zniknęła, wzięłam księgę zaklęć i eliksirow do ręki.

Wiedziałam że muszę dac z siebie wszystko żeby być jak najsilniejsza.

-Wracamy do domu -powiedziałam do Arona, on tylko skinoł głową

Moje drogie wilczki w ten piayekrozdzial prawdopodobnie się nie pojawi.

Niestety malutki dzień jestem po za domem dosłownie 5:30 wyjeżdżam a wracam po 23.

Może mi sieuda napisać rozdział w czwartek i to wrzucić poprostu w piątek, ale też nie chce nic obiecywać

Chyba że jeśli tu będzie 10☆ do piątku to na 10000% dam rozdział

Ja i Wilk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz