Ja i Wilk

#50

No no nie wiedziałam że będę tu tak często 🤣🤣 jest to już 50 rozdział 😮 nie wiedziałam że to opowiadanie dojdzie tak daleko ♡ dziękuję wam też za to iż jest to opowiadanie na 7 miejscu w rankingu o wilkolakach 😍😍 nie sądziłam że to opowiadanie zajmie takie miejsce ♡ dziękuję że jesteście i że chce wam się czytać moje wypociny 🤣🤣
Z okazji że jest to 50 rozdział postaram się żeby był on długo tak do 1000 słów

Na dole będziecie mieli informację o nowej książce którą chce pisać więc polecam czytać notatkę na dole ♡♡♡

Miłego czytania ♡♡

Pw. Ciri

Minęło kilka dni od kad paczka Kordiana zamieszkała z nami.

W sumie cieszę się z tego, więcej osób w domu jest weselej.

Chłopaki pomagają w patrolach i różnych drobnych obowiązkach domowych.

Ostatnio Aron stwierdził że zacznie nas szkolić w postaci wilka żebyśmy umieli się bronić jeszcze lepiej niż teraz.

Takie szkolenie napewno pomoże chłopaką, z tego co wiem chłopak i nie za bardzo mieli okazję żeby walczyć w wilczej postaci.

Wiedziałam w pokoju i troszkę się nudziłam, gdy mój wzrok napotkać na swojej drodze szklankę z wodą juznwiedzialam co będę robić.

Wyciągnęłam rękę przed siebie i zaczęłam się bawić.

Na początku stworzyłam serce z wody a potem je zamrozilam, efekt naprawdę był śliczny.