Przyjaciele nie cieszyli się długim snem, gdyż zajęło im to tylko cztery godziny. Mimo tego, każdy z ogromnym zaangażowaniem pracował i pomagał w ostatecznym opuszczeniu obozu, aby móc raz na zawsze rozprawić się z ich znienawidzoną organizacją jaką był DRESZCZ.
Gdy byłym streferom wydawało się, że wszystko dopięte jest na ostatni guzik zwołano krótkie, podsumowujące zebranie.– Jest dziewięć, kilkunastoosobowych grup pod dowództwem wyznaczonych przeze mnie osób. Każda ma określony numer oraz funkcję, jaką za wszelką cenę powinna wypełnić. Teraz bardzo proszę dowódców o podanie waszych numerów i funkcji. – Odezwał się Jorge, który okazał się być na tyle sprawnym strategiem, że wszyscy zgodnie stwierdzili, że będzie pełnił funkcję głównodowodzącego całą akcją.
– Grupa pierwsza, oddział Brendy. – Odezwała się dziewczyna. – Naszą funkcją jest wysadzenie głównej bramy, oczyszczenie przejścia, dotarcie do zabezpieczenia chroniącego dalszą część budynku i krycie następnej grupy.
– Grupa druga, oddział Minho. – Rzekł uroczyście Azjata. – Naszym celem jest w razie potrzeby wsparcie grupy pierwszej, oraz pokonanie bariery ochronnej, a następnie odcięcie wrogów od dostępu do zbrojowni.
– Grupa trzecia i czwarta, nasze oddziały. – Powiedziały Sonya i Harriet. – Naszym zadaniem jest zdetonowanie wejścia do bramy bocznej, oczyszczenie korytarza, a także dotarcie do drugiej zbrojowni znajdującej się po przeciwnej stronie zbrojowni grup pierwszej i drugiej uniemożliwiając nieprzyjacielowi korzystanie ze zbrojowni.
– Grupa piąta, oddział Jorge'a. – Powiedział chłopak sam do siebie. – Zajmujemy się prawym sektorem głównego wejścia, pilnujemy by nikt nie zagrażał dwóm pierwszym grupom i dostarczamy broń ze zbrojowni grupie siódmej.
– Grupa szósta, oddział Arisa. Naszym celem jest ochrona grupy trzeciej i czwartej w dwóch następnych sektorach, a także przekazanie broni grupie ósmej
– Grupa siódma, oddział Neu. – Powiedziała dziewczyna, po czym objęła przedramię Newta swoimi dłońmi. – Naszym zadaniem jest przejście przez główną bramę do laboratoriów znajdujących się na pierwszym piętrze, a także uniemożliwienie dalszym prowadzeniu badań, odebranie broni biologicznych a także możliwe uratowanie pojmanych streferów
– Grupa ósma, oddział Newta. – Rzekł kładąc swą dłoń na talii dziewczyny. – Funkcją grupy jest osłanianie grupy dziewiątej, w razie potrzeby, wycofanie i pomoc innym oddziałom.
– Grupa dziewiąta, Thomas. – Rzucił, po czym prawie natychmiast dodał – Naszą misją jest dostanie się do szybu dyrektorskiego, znalezienie i zlikwidowanie Avy Paige.
– No i mamy to – ucieszył się Jorge – a teraz poproszę was o przydzielenie sobie broni, tak aby nikt nie pozostał z pustymi rękoma.
Po jakieś godzinie kłócenia, wymieniania i oddawania broni każdy z dziewięciu grup miał w posiadaniu jakąkolwiek rzecz, która byłaby w stanie wyrządzić krzywdę drugiemu człowiekowi.
Każdy z dowódców grup był wyposażony w krótkofalówkę, jeden mały pistolet z dwoma magazynkami trzy granaty, a także jeden nowoczesny karabin pneumatyczny. Wyjątek stanowili Jorge i Thomas, którzy byli głównodowodzącymi całą akcją, a także kluczowymi postaciami w całym ataku na DRESZCZ. Posiadali oni bowiem nie tylko dwie sztuki pistoletów i karabin, ale także po 5 granatów i po jednym scyzoryku.Można powiedzieć, że wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Gdy wszyscy byli już wyposażeni i spakowani, ogólnie rzecz biorąc czekali na rozpoczęcie akcji Thomas, Minho, Newt, Neu, Sonya i Harriet stali w kółku i w napięciu czekali na prawdopodobnie ostatnią już wędrówkę i przygodę.
– Jeżeli to ostatnie nasze wspólne chwile, to chciałbym wam powiedzieć że was kocham – wyznał Minho. – Niezależnie od tego jak bardzo was denerwuje.
– To nie jest koniec Minho, a nawet jeśli to spotkamy się po drugiej stronie – poklepał go po ramieniu Thomas
– A ja tam się tym, nie przejmuję, wierzę że pokonamy DRESZCZ – Sonya próbowała podnieść przyjaciół na duchu.
– Obyś się nie myliła przyjaciółko – zastanowił się Newt.Rozmowę przerwał krzyk Jorge'a, który wyszedł z samochodu razem z Brendą.
– To co moi drodzy? Skopiemy dupe DRESZCZOWI?****
To co kochani?
NASTĘPNY ROZDZIAŁ ZA MIESIĄC? XDDDD
Nie no, ogólnie to was przepraszam bo kilka osób z niecierpliwością czeka na dalszą akcje, ale ja mam strasznie powolne ruchy i w ogóle brak mi jakichkolwiek chęci do życia także XD!
Ale książka będzie na pewno zakończona, tu macie moje słowoPiszcie mi komentarze czy coś bo lubię czasem je poczytać w gorsze dni XD
Trzymajcie się wszyscy

CZYTASZ
The Maze Runner: Newt
FanfictionDziewięcioro nastolatków. Wszyscy tak samo zdesperowani, aby świat w którym żyją powrócił spowrotem do normy. Przed nimi rozpoczyna się najtrudniejsza część gry, jaką sprowadziła na nich organizacja "DRESZCZ". Jest to moja własna kontynuacja książki...