Złodziej obudził się przytulony do pół nagiego chłopaka o różowych oczach.
-Ah!-krzyknął i upadł na zimną podłogę.Zauważył,że nie ma koszulki.
-Hmmm?O już nie Śpisz ?-zapytał mówiąc spokojnym głosem i zaspanym jednocześnie-Wczoraj się działo,co nie ?
-C...co?!-krzyknął przerażony,tak się upił,że nic nie pamiętał-Czy....czy.....my c...coś?
-Ha ha,kiedy o to ci chodzi to tak!Zajebiście było!-zaśmiał się,nie mając dwuznacznych myśli.
-Heh?!Żartujesz?!
-Nie!A co ci jest?Nadal cię trzyma.
-Ha....TAK!Tak!Nadal trzyma,ha ha....ha
-Weź się połóż lepiej....Przyniosę ci wody.
-Ah,oczywiście.....dobrze-powiedział niezręcznie rudy.Zrobił to co mu kazał blondyn i patrzał jak wychodzi spokoju.Po około minucie wybiegł do Niemego,aby wszystko mu powiedziała.Ale na swojej drodze spotkał Lunę.
-Luna!-krzyknął zagłobotany-Co się wczoraj odjebało?!
-Hyhyhy....Dużo
-Powiedz wszystko!Wszystko co się działo!
Luna pomyślała chwilę,uznając,że zrobi z niego bekę.
-Pocałowałeś Akiego-mówiła wymyślając na spondanie-On cię odrzucił.Jak byliście już tak pod wpływem alkoholu,zaczeliście...
-DOSYĆ!-krzyknął prawie przez płacz.
-Hyh?Nie pamiętasz?
-Nie!Nic niepamiętam!
-Aaaaaaaa....Ale to co się stało się nie od stanie!
-Wiem.....kurwa.....-mówił z łzami oczach-Dzięki,że powiedziałaś.
-Proszę bardzo-dziewczynie zrobiło się przykro,gdyż nie chciała go doprowadzić do płaczu.Mówi się peszek.Złodziej pobig do łazienki.Spojrzał na lustro z niedowierzaniem co tu się odwala.Wziął tabletki które leżały na zlewie,teraz stał sobie sprawie,że to łazienka Niemego i wbiegł tu bez pukania-do łazienek wchodzi się przez pokoje,wyjątkiem jest dół pałacu-,tylko ona ma tak mocne tabletki przeciw bólowe,ponieważ ma częste ataki migreny,bólu rzeber i pieczą ją czasem miejsca w których oparzenia się nie zanikły.Jeszcze zajżał zza drzwi czy jej nie ma.Wziął jedną tabletkę,drugą,trzecią.....całą garść.Położył się na podłodze,myśląc jak bardzo jest głupi,że senpai jego wie o uczuciach...Bardzo tego nie chciał,a teraz widział ciemność....
YOU ARE READING
Pamiętniki Psychopatów
AdventureMłodzi mordercy i złodzieje,pierwszy raz się widzą i muszą razem mieszkać pod jednym dachem.Co z tego wyjdzie?Zobaczysz....*zakończone *