Pamiętniki Psychopatów

Pali się....

Po paru tygodniach,nie warznych rzeczy,obudzili się wcześnie.Poribili sobie śniadania.Po zjedzeniu przęsło do rutyny,czyli Moon wyszedł do lasu,Złodziej poszedł do swojego domu,Quen gadała z Luną,Niemy poszła do swojego pokoju,Aki był w piwnicy,można uznać,że eksperymentował.A jak chodzi o zwierzątka-Budynia i Tiny-oba spali pod rzuconym w róg kocem.Za bardzo się nie działo,jak cały czas.Moon wrócił do pałacu,ręce i nogi miał od krwi oraz błota.Jak zawsze został przywitany przez dwie dziewczyny,które często siedzą w salonie.Chłopak wszedł na górę do swojej łazienki,nie wnikajmy w szczegóły co robił (͡° ͜ʖ ͡°) oczywiście się mył,a co myśleliście?!Zboczuchy...Po dwugodzinnym rozmawianiu z Quen,Luna poszła do Niemego.Chciała pożyczyć książkę od niej,zapukała w dębowe drzwi i usłyszała:
-Kto?
-Luna!-odpowiedziała-Mogę pożyczyć książkę?
-Pewnie wchodź!
Weszła do zimnego pokoju.Rzadko tu jest,ale ma wrażenie,że co chwilę tu się coś zmienia.A to łóżko teraz jest pod ścianą,przy drzwiach i znowu pętagram jest odsłonięty.
-Książki są pod oknem.-powiedziała niska dziewczyna leżąca na łóżku.
-Oki-odpowiedziała Luna,podchodząc do ułożonych ksążek i mang?
-Mangi?-zdziwiła się.
-Nom,Złodziej mi je przyniósł.
Luna giwneła głową i zaczęła szperać w książkach leżących na podłodze.Wybrała jedną,była to komedia.
-Za niedługo ci oddam-powiedziała kierując się do wyjścia.
-Spoczko....-Niemy patrzała jak wychodzi,mogła kontynuować swoje zajęcie,czyli w milczeniu patrząc w sufit.Po chwili,wszyscy mieszkańcy tego budynku usłyszeli jak Aki krzyczy:
-Ogień!
Jednak wszyscy co byli u góry zignorowali to.Jednak po tym jak zobaczyli czarny dym.Wtedy wybiegł i z pokoi,po kierowałi się w stronę wyjścia,biorąc po drodze lisa i królika.

(Polsat kochani (͡° ͜ʖ ͡°))