3. "zrobi na nich duże wrażenie, a raczej szok."

91 11 2
                                    

Mimo, że Yoongi spędził cztery dni wolnego na leżeniu i oglądania jakiś bzdet czuję, że było mu to potrzebne. Musiał po prostu wyrzucić z siebie rutynowy cykl i robić coś innego.

Hoseok był cały w skowronkach, gdy zobaczył przez szybę samochodu swoją nową szkołę. Przez miesiąc co prawda chodził do innej, ale stwierdził sam, że mu się tam kompletnie nie podoba, a jego błaganie o zmianę szkoły, gdzie są wszyscy jego nowi przyjaciele przekonało jego mame.
Pomachał swojej rodzicielce i ruszył w stronę wejścia.
Reszta nie wiedziała, że J-hope zmienił szkołe, nawet nie mówił im o tym pomyśle i ma nadzieje, że zrobi na nich duże wrażenie, a raczej szok.
Chłopak jedynie postanowił wyciągnąć telefon i napisać do Yoongiego co robi, aby jakoś pierwszego go powitać tego dnia. Nie wiedział czemu, ale chciał to zrobić.

Hoseok:
Hejka Yoongi~ co porabiasz?

Yoongi:
Siedzę w bibliotece i słucham pisków dziewczyn na temat lakierów, bo uczyć się nie da
Yoongi:
A Ty nie idziesz do szkoły?

Hoseok:
Ide, ide, tylko czekam na przerwie i tak jakoś pisze z nudów

Hoseok mimo poczucia wibracji w kieszeni nie odpowiedział na kolejną wiadomość od Yoongiego tylko szedł w kierunku biblioteki, którą pomogła mu znaleźć jakaś miła dziewczyna. Wszedł do przechowalni książek i zaczął szukać przyjaciela pomiędzy regałami. Zaczął słyszeć ciche piski dziewczyn, więc wiedział, że gdzieś w pobliżu jest chłopak, albo wyszedł i w tym momencie Hoseok zaliczyłby wtope.
Jednak zobaczył jak Yoongi wtyka z zainteresowaniem swój nos w książke, która o dziwo nie jest od nauki. J-hope chwile tylko stał w bezruchu przyglądając się czarnowłosemu i podziwiał jak poranne słońce oświetla jego delikatną skórę.
Po chwili chłopak sobie przypomniał po co ma tutaj przyjść i zaczął iść w kierunku Sugi, aż zaczął czuć jak jego żołądek zaczyna się kurczyć.

-C-cześć Yoongi - powiedział drapiąc się po karku.

-J-Hope? Czemu tutaj jesteś? - otworzył buzie z zamiarem powiedzenia wszystkiego, ale chłopak uniół palec do góry na znak, by nic nie mówił. -Dzień dobry, Hoseok - w tym momencie J-hope poczuł się jakby mógł latać, bo Yoongi uśmiechnął się i wypowiedział tak pięknie te słowa.

~~~~~~~~~~
To jest już mój 3 rozdział.
Aktualnie mam napisane ich 19 i tak stwierdziłam, że zrobie inną okładkę i dodam ją po jakimś czasie.

Boy Like Hope | Yoonseok | <zawieszone>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz