Hoseok wparował do szpitala i z pomocą kobiety za ladą znalazł Namjoona, który chodził w te i we wte z nerwowym krokiem. W końcu chodziło o życie ich przyjaciela, tak?
-Nam, gdzie jest Jimin? - spytał dysząc Hoseok.
-Operują go.. - wszystkie najgorsze scenariusze. Czy operacja się powiedzie? Czy jest poważna? Czy Jimin przeżyje, czy może trafić na wózek?
Każda z tych opcji była straszna, jeśli stracą przyjaciela, nie chce myśleć jaki ból będzie czuł Yoongi. Znali się od małych gówniarskich lat gimnazjalnych i byli razem pierwszymi przyjaciółmi w nowej szkole. Jeśli Jimin trafi na wózek, będziemy wiedzieli, że jego stan psychiczny będzie w okropnym stanie. Jego marzenia legną gruzem. W końcu tyle lat ćwiczył taniec. Chciał iść na międzynarodowy konkurs i znaleźć się w pierwszej trójce, majaczył o tym w kółko.
-Co się właściwie stało? - położył ręke na bark przyjaciela.
-..Jechał rowerem, śpieszył się na zajęcia.. Wpadł w jakąś dziure i nadział się na jakiś pręt.. - Namjoon mówił wystraszony, jego młodszy kolega miał małe szanse na przeżycie. W tym momencie Nam nie umiał pokazać swojej twardej strony, był za bardzo zdruzgotany tym faktem.
***
Dołączyli inni przyjaciele, siedzieli niemiłosiernie oczekując dobrych wieści. Siedzieli już drugą godzine i nadal nie wiedzieli nic na temat Jimina. Nagle wyszedł lekarz. Wszyscy spojrzeli z wyczekiwaniem na niego. Ten podszedł do nas.
-Czy jest ktoś z rodziny? - jak na zawołanie wbiegła matka Jimina.
-Tak, tak ja jestem matką.. - mówiła przerażona.
-Możemy się udać do mojego gabinetu? Poroazmawiamy na spokojnie, a pani syna przewieziemy na sale obserwacji po operacji.
-Dobrze.. - poszła za lekarzem, a lekarki wiozły Jimina w nieznanym im kierunku. Kook wstał i chciał iść za nim, ale zatrzymał go Tae i upomniał, że musimy poczekać na mame Jimina.
-Ktoś powiedział Yoongiemu? - spytał Hope.
-Nie możemy mu na razie powiedzieć.. Powiemy mu jak się wszystkiego dowiemy, jeszcze mu strzeli coś do głowy i specjalnie przyleci do Seulu by robić to samo co my. - Wiedział, że ma rację, ale nie lubił bardzo zwlekać z takimi rzeczami. Sam by chciał wiedzieć o czymś takim w sytuacji Yoongiego.
Poza tym to dziękuje za gwiazdki, choć nie ma tego tak dużo, to jestem dumna ✨ Myślałam nad książką z postaciami z trudnymi przypadkami, rozdwojenie jaźni, jakieś fobie itp. I bóg yoongi idzie im ten super psychiatra na pomoc
Dzisiaj pierwszy grudnia, więc
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
