•●11●•

12.2K 729 2K
                                    

Stalker: Hej Lou 💙

Louis: Cześć stalkerze…

Stalker: Coś ci mówiłem Lou.

Louis: Cześć kolego.

Stalker: Nadal nie trafiłeś…

Louis: Cześć.

Stalker: Nie chodziło mi o to żebyś ucinał drugą część zdania 😐

Louis: Cześć… Em…

Louis: Cześć chłopaku, który myśli, że mu wierzę, że niby mu się podobam?

Stalker: Teraz to w ogóle dojebałeś.

Stalker: Zwykłe “cześć kochanie, mój przyszły chłopaku, przystojniaku” by wystarczyło.

Louis: Nigdy.

Stalker: 😒

Stalker: Nadal mi nie wierzysz tak?

Louis: Niezbyt.

Stalker: To dobrze się składa. Zaglądałeś dziś do swojej szafki?

Louis: Nie zaglądałem tam od miesiąca.

Stalker: To idź i zobacz co masz w środku kotku!!!

Louis: Co ty wymyśliłeś? Mam się bać?

Stalker: Tak, czeka tam na ciebie bomba, która wybuchnie wraz z całą szkołą kiedy tylko uchylisz szafkę.

Louis: Czekaj ty żartujesz, prawda?

Stalker: Jasne, że tak 😒

Louis: Okej, wiesz… Różnie to bywa... Może jesteś jakimś psychopatą terrorystą, nie wiem.

Stalker: No błagam...

Stalker: Masz niezłą wyobraźnię słodziaku.

Louis: No cóż 😐

Stalker: Dobra nie denerwuj się Lou,  pewnie masz teraz ten uroczy grymas na buźce, a mnie nie ma w pobliżu więc nie mogę go zobaczyć…

Louis: Wcale nie 😣

Stalker: Tak, tak haha

Louis: Czemu moja szafka jest zamknięta na gumę do żucia?

Stalker: Wypadek przy pracy.

Louis: Co?

Stalker: Pstro, musiałem jakoś władować do środka prezent, a przez te małe otwory by się nie zmieścił. Rozwaliłem zamek żeby się dostać, ale nie chciałem zostawiać jej otwartej więc skleiłem to wszystko gumą do żucia. I, że ja sobie w życiu nie poradzę 😂

Louis: To trochę… Jakby to ująć… Fu.

Stalker: Daj spokój… To tylko guma.

Louis: Którą żułeś.

Stalker: Jak ją odkleisz to będzie trochę jakbyś mnie całował ręką.

Louis: To nadal obleśne.

Stalker: No dobra to weź jakąś serwetkę i odklejaj to!

Stalker: I jak?

Stalker: Halo Louis.

Stalker: UHUUU HALOOO

Louis: Chwila, musiałem to zdjąć!

Stalker: Dobra, ale już to zrobiłeś, jak ci się podoba!?

Louis: Kupiłeś mi pluszaka?

Stalker: Tak, coś z nim nie tak?

Louis: Jest uroczy! Kocham pluszowe kotki!

Stalker: A oczka ma jak ty 😇

Louis: Jest cudowny, dziękuję haha

Louis: I karteczka?

Stalker: Jest i karteczka 😙

Louis: Ile tego jest…

Stalker: Cała ta kartka jest zapełniona przymiotnikami na twój temat.

Louis: Jakie to jest urocze… Naprawdę dziękuję, ale za co to?

Stalker: Bo widzisz… Ty masz kotka, to może teraz pozwolisz na to żebym też miał swojego?

Louis: Zależy co masz na myśli...

Stalker: Oh no co ja mogę mieć na myśli... 

Stalker: Zostaniesz moim kotkiem Lou? Uwierzysz mi, że podobasz mi się mały?

Louis: To nadal dziwne. W sensie… Nie chcesz powiedzieć kim jesteś, a mówisz mi, że ci się podobam. Nie rozumiem tego.

Stalker: To… Skomplikowane. Na razie nie jestem gotów na to żeby do ciebie zagadać.

Louis: Nie jesteś gotów przeze mnie czy przez siebie?

Stalker: Nie mam ochoty teraz ci tego tłumaczyć. To jak będzie? Zostaniesz moim kotkiem?

Louis: A co mi tam, zostanę.

Stalker: BSKJWHSYSNK

Stalker: Naprawdę?

Louis: W sumie chyba nic mi nie szkodzi więc tak, naprawdę. Poza tym ten miły gest mnie przekonał 😊

Stalker: To do potem kotku, masz zaraz francuski więc leć!

Louis: Nie wiem jak zamknąć szafkę…

Stalker: Nie martw się, zaraz coś zdziałam, a ty idź, bo się spóźnisz 😉

Louis: Jeszcze raz dziękuję.

Stalker: Nie ma za co 💚

***

Miłego dnia!

Opposites attract || Larry TextingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz