Harry: Co tam ciekawego robisz skarbie?
Louis: Szczerze? Obijam się i oglądam przyjaciół 😂
Harry: A nie powinieneś przypadkiem nadrabiać całego tygodnia szkoły?
Louis: Harry... Ja jestem z materiałem miesiąc do przodu. Na pewno nie ominęło mnie nic czego bym nie wiedział.
Harry: No tak... Zapomniałem z jakim kujonem się zadaję 😂
Louis: Zadaję? Tylko zadaję?
Harry: Żartowałem tylko! Zapomniałem jakiego kujona kocham 💖
Louis: Tak lepiej 😊
Harry: A ty... Nie chciałbyś mi czegoś powiedzieć?
Louis: Ja zapomniałem jakiego żartownisia kocham 😂
Harry: Może być 😊
Louis: Wracając, co ty porabiasz mój drogi?
Harry: Tak siedzę sobie i myślę...
Louis: Jeśli mogę wiedzieć, nad czym?
Harry: Czy nie wysłałabyś mi jakiegoś swojego zdjęcia? Dawno żadnego nie dostałem...
Louis: Nie chcę mi się Harry... Poza tym widzisz mnie codziennie.
Harry: I co? Wcześniej też widywałem cię codzienne, a dostawałem różne piękne zdjęcia.
Louis: No niby tak, ale...
Harry: Ale? No dawaj Lou wymyśl coś 😎
Louis: Wcześniej nie mogłeś mnie przytulać, dawać buziaków i ogółem nie mogłeś robić nic oprócz obserwowania mnie dlatego nawet głupie zdjęcia cię cieszyły.
Harry: 😒
Louis: Co? Czy ja kłamię?
Harry: Niby nie, ale...
Louis: Ale? No dawaj Hazz, wymyśl coś!
Harry: Czy ty mnie właśnie przedrzeźniasz?
Louis: Nie... Ja? Gdzie tam.
Harry: Mhm...
Harry: To jak będzie z tym zdjęciem?
Louis: Nie.
Harry: Na pewno?
Louis: Trzy razy na nie...
Harry: Poczekaj...
Louis: Co tam wymyśliłeś skarbie?
Harry: Że jesteś niemiły.
Louis: Wypraszam sobie...
Harry: Jesteś niemiły.
Louis: Jestem miły. Nie udowodnisz mi, że nie.
Harry: Nie chcesz mi wysłać jak sam to nazwałeś nawet "głupiego" zdjęcia, dlatego mam prawo sądzić inaczej.
Louis: Daj spokój... To nie oznacza, że jestem niemiły.
Harry: Ależ oznacza. To niemiłe w stosunku do mnie Louis.
Louis: Jezusie...
CZYTASZ
Opposites attract || Larry Texting
FanfictionLouis na korytarzach jest popychadłem, Harry idąc przez szkołę wzbudza dookoła respekt. Louis ma miano szkolnego kujona, Harry króla szkoły. Louis ma jednego prawdziwego przyjaciela, Harry pomijając dwóch dosyć dobrych kolegów z drużyny koszyka...