•●50●•

9.7K 572 607
                                    

Harry: Louis?

Louis: NAWET NIC DO MNIE NIE PISZ.

Harry: Nie wygłupiaj się...

Louis: S P A D A J

Harry: No nie przesadzaj, nic takiego się nie stało.

Louis: Przez ciebie do końca szkoły będzie mi głupio przed panem Evansem.

Harry: Oj tam od razu do końca szkoły... I od razu głupio... Przesadzasz.

Louis: To twoja wina. Gdybyś mnie nie zaciągnął do tego głupiego kantorka... To nic by się nie stało! Na dodatek byłeś bez koszulki... Ja chyba umrę.

Harry: Raz w życiu przyłapali cię na mizianiu się w kantorku i już chcesz umierać...

Louis: Czy ty chociaż widziałeś minę pana Evansa?

Harry: Widziałem i powiem ci, że nie zdajesz sobie sprawy jak wielką satysfakcję sprawia mi fakt, że on był bardziej zażenowany niż ty.

Louis: Czy ja wiem... Mimo to cały angielski czułem się niekomfortowo za każdym razem jak na mnie spojrzał.

Harry: Gdyby nie to, że nie mam z nim lekcji to przez całe 45 minut wgapiałbym się mu prosto w twarz tylko po to żeby go bardziej zażenować.

Louis: Po pierwsze to jesteś s t r a s z n y, a po drugie to... Smutne, że nauczyciel przyłapał nas na mizianiu się i to on poczuł się dziwniej i mniej komfortowo niż my 😂

Harry: Ja wszystkich po prostu onieśmielam 😉

Louis: Tak, dokładnie Harry.

Harry: To sarkazm?

Louis: Nie... Gdzie tam 😅

Harry: No dobrze...

Harry: Tak w ogóle...

Louis: Hm?

Harry: Chciałbym cię o coś zapytać kotek.

Louis: To pytaj, a nie jakieś podchody robisz 😂

Harry: Co najbardziej lubisz jeść?

Louis: Po co ci ta wiadomość?

Harry: O matko... Nie możesz jak człowiek normalnie odpowiedzieć?

Louis: Przecież jestem kotkiem, a nie człowiekiem 😏

Harry: Skoro jesteś kotkiem to wyślij mi jakieś piękne zdjęcie słodziaku.

Louis: Dobra jestem człowiekiem.

Louis: A jeśli chodzi o jedzenie to... Kuchnią włoską lub wietnamską przekonasz mnie do wszystkiego, nie ma nic smaczniejszego mmm...

Harry: A PIESKA LUB KOTKA JADŁEŚ?

Louis: ...

Louis: To, że kuchnia wietnamska to nie oznacza, że same psy i koty się tam je 😒

Harry: Dobra, dobra tylko żartowałem 😂😉 A wracając... Przekonam do WSZYSTKIEGO?

Louis: O czym w tej chwili pomyślałeś?

Harry: Wiesz...

Louis: Nie wiem...

Harry: Przecież wiesz... Specjalnie udjaesz głupiego żebym to napisał.

Louis: Nie... Nie rozumiem o co ci chodzi.

Harry: Mhm 😒

Louis: Ale przecież jesteś taki onieśmielający oraz pewny siebie to dlaczego wprost nie napiszesz?

Harry: To do czego chciałbym cię przekonać nie jest rozmową na telefon...

Louis: No dobrze... To O TYM porozmawiamy sobie w piątek, tak?

Harry: Tak kochanie, teraz sobie nie zawracaj tym głowy 😉

Louis: Dobrze. Teraz lecę miś, bo muszę pomóc Liamowi z fizyką.

Harry: Paa, pozdrów Payne'a.

Louis: Pa ❤

***

Takie pytanko z ciekawości... Obchodzicie jakoś Halloween?

Miłego dnia!

Opposites attract || Larry TextingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz