Harry: Louis...
Harry: Kochanie...
Harry: Proszę odpisz mi...
Harry: Ja wiem, że zjebałem, ale proszę daj mi to wytłumaczyć.
Harry: Chociaż co ja pierdole... Nie wiem jak to mogę wytłumaczyć, ale nie wiedziałem co robię.
Harry: Nic nie pamietam z tamego wieczoru, nic Lou.
Harry: Nie wierzę, że chciałem z nią... Ja nawet nie lubię tej suki.
Harry: Ale pewnie cię to nie obchodzi, zresztą nie dziwię ci się.
Harry: Kurwa... Gdybym mógł cofnąć czas...
Harry: Chciałbym chociaż wiedzieć co mi się stało... Jedyne co pamiętam to jak wzięła sobie i mi drinki... A potem pustka, czarna dziura.
Harry: Ja... Chciałbym cię przeprosić mimo, iż wiem, że nie ma to dla ciebie najmniejszego znaczenia.
Harry: Proszę odpisz mi, daj jakikolwiek znak, że to czytasz.
Harry: Cisza...
Harry: Tak myślałem 😞
Harry: Smutno mi było jak zobaczyłem, że nie ma cię w szkole.
Harry: Mam nadzieję, że nie jesteś chory ani nic ci się nie stało...
Harry: Może to trochę samolubne myślenie, ale mam nadzieję, że przeze mnie niczego sobie nie zrobiłeś... Nie wiem co bym zrobił gdyby cokolwiek złego ci się przydarzyło.
Harry: Jestem ciekawy czy to czytasz... Ale mam nadzieję, że tak.
Harry: Więc...
Harry: Proszę, przyjdź jutro. Muszę z tobą porozmawiać.
***
Ajj co ten Harry teraz zrobi...
Miłego wieczoru 😚
CZYTASZ
Opposites attract || Larry Texting
FanfictionLouis na korytarzach jest popychadłem, Harry idąc przez szkołę wzbudza dookoła respekt. Louis ma miano szkolnego kujona, Harry króla szkoły. Louis ma jednego prawdziwego przyjaciela, Harry pomijając dwóch dosyć dobrych kolegów z drużyny koszyka...