Louis na korytarzach jest popychadłem,
Harry idąc przez szkołę wzbudza dookoła respekt.
Louis ma miano szkolnego kujona,
Harry króla szkoły.
Louis ma jednego prawdziwego przyjaciela,
Harry pomijając dwóch dosyć dobrych kolegów z drużyny koszyka...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Stalker: Louis?
Louis: A kto niby 😒
Stalker: Zabawne Liam, ale oddaj Louisowi telefon okej?
Louis: Boże, to ja!
Stalker: Tak, z pewnością 😂 I z własnej woli tak po prostu wysłałeś te zdjęcia?
Louis: W ostatniej rozmowie trochę przesadziłem ze słowami, a mamy tą całą umowę... Niby mi chyba odpuściłeś, bo nic nie mówiłeś, ale no...
Stalker: Kurwa podoba mi się to. Kocham gdy jesteś grzeczny.
Stalker: A zdjęcia jeszcze bardziej mi się podobają skarbie.
Stalker: Sam ci w końcu założę jakiegoś instagrama i będę udostępniał te piękne zdjęcia. Jeszcze zobaczysz, będziesz miał tysiące fanów.
Louis: Tylko spróbuj, a cię pozwę lub wydam policji.
Stalker: Oh no żartuje przecież...
Louis: Mam nadzieję!
Stalker: To co tam kotek? Jak żyjesz? Lepiej ci już?
Louis: O wiele lepiej... I jakoś żyję. Właśnie się uczę roli do przedstawienia 😂
Stalker: Przedstawienia? Czekaj czy nasza szkoła wydaje kolejną denną sztukę, a ja o tym nie wiem?
Louis: Nie... To nie ze szkoły 😅
Stalker: To oznacza, że ty...
Louis: Że ja...
Stalker: TY CHODZISZ NA JAKIEŚ DODATKOWE ZAJĘCIA TEATRALNE!?
Louis: Dokładnie.
Stalker: Czuję się w tej chwili beznadziejnym stalkerem... Jak mogłem tego nie wiedzieć?
Louis: PRZYZNAŁEŚ SIĘ DO BYCIA STALKEREM
Stalker: 😒
Louis: Screen poleciał. Mam to udokumentowane.
Stalker: Dobra nieważne... Jak mogłem nie wiedzieć o tym?
Louis: Nie wiem... Ale teraz wiesz... I mam nadzieję, że nikomu nie powiesz.
Stalker: Jeżeli nie chcesz aby ktokolwiek się dowiedział to zatrzymam to dla siebie kochanie.
Louis: Dziękuję 😊
Stalker: To ja dziękuję, że mi zaufałeś skarbie. Naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego jak wiele to dla mnie znaczy.
Louis: Uwierz, że zdaję sobie sprawę... I cieszę się, że to dla ciebie wiele, dla mnie także.
Louis: A co u ciebie stalkerze, jak tam życie?
Stalker: Nie będziemy teraz o tym rozmawiać! Opowiadaj o teatrze!
Louis: Co tu opowiadać...
Stalker: No wszystko! Od kiedy tam chodzisz, w jakich sztukach grałeś, jakie role, wszystko!
Louis: Chodzę tam od dwóch lat... Grałem w wielu sztukach, ale nie były to jakieś główne role. Teraz gramy ''Romeo i Julia'' i postanowili mi dać rolę Romea dlatego ciągle siedzę i kuję 😂
Stalker: Cococo!? Poczekaj... Jeżeli dobrze pamiętam to Romeo mizia się z Julią...
Louis: No tak... Ale przecież nie będę się miział z Julią na scenie. Będzie niestety kilka pocałunków, ale to nic takiego.
Stalker: NIC TAKIEGO? KTOŚ BĘDZIE DOTYKAŁ TWOICH UST PRZED MNĄ! TO JEST KURWA COŚ TAKIEGO!
Louis: Weź zluzuj... To tylko gra, nie zaliczę tego do pierwszego pocałunku.
Stalker: A więc jaki zaliczysz do pierwszego?
Louis: Nie wiem... Nie planowałem jak na razie nikogo całować.
Stalker: Dobrze, bo ja za ciebie zaplanowałem pocałunek.
Louis: Co? Jak to?
Stalker: Nasz pocałunek kochanie 💘
Louis: Głupek 😒
Louis: Dobra lecę dalej ćwiczyć!
Stalker: Czekaj! Chociaż powiedz mi, że nie lubisz tej laski co będzie grać tą całą Julię...
Louis: Em...
Stalker: No chuj. Dobra czyli mam prawo być zazdrosny.
Louis: Ale Bebe jest naprawdę super dziewczyną, w sensie przyjaciółką!
Stalker: 😒
Louis: No bez przesady... Nie jesteśmy przecież razem żebyś był zazdrosny.
Stalker: Ale jestem... Co ja kurwa poradzę? 😞
Louis: Nie wiem, ale ja muszę iść.
Stalker: Pa 🙁
***
Od razu napiszę, że na potrzeby ff Bebe jest jakieś dziesięć lat młodsza 😂
I tak z ciekawości zapytam... Jak sądzicie, Louis sobie przypomni kto go uratował?
