27. "Będzie family friendly!"

10K 980 623
                                    

Kruszwil pov.

Było niedzielne popołudnie. Kasia gdzieś wyszła, a ja i Łukasz siedzieliśmy w salonie. Ja szperałem coś w telefonie, a on oglądał telewizję. Już zapomnieliśmy o ostatnich konfliktach i wszystko wróciło prawie do normy. Wszedłem na Youtuba, a potem na swój kanał. Nagle zauważyłem coś, co w ogóle mi się nie spodobało.

- Nie wierzę! - krzyknąłem gdy zobaczyłem, że usunęli usunęli nam film o zemście na mnie.

- Co się stało? - zapytał Łukasz siedzący na kanapie obok mnie.

- Zdjęli nam nasz nowy film! - spojrzałem na niego marszcząc brwi.

- Że co?! - podniósł się z oparcia do wyprostu.

- Te debile uważają, że niby były tam jakieś drastyczne sceny...

- Kurwa... Wkurza mnie ta polityka Youtubea.

Byłem zdenerwowany. Film nagraliśmy w sumie dosyć dawno temu, ale dopiero tego dnia go wrzuciliśmy. Musiałem się na nim tak specjalnie poświęcać, a w zamian dostałem to?! Nie... Nie mogłem tego tak zostawić. Wstałem z kanapy.

- Chodź! - spojrzałem w stronę Łukasza. - Nie odpuszczę im. Idziemy nagrywać!

- Co nagrywać? - zapytał.

Podszedłem do niego i położyłem mu dłonie na ramionach.

- Chcą, żeby nasz kanał był family friendly? Będzie family friendly!

W tym momencie mężczyzna popatrzył na mnie jak na idiotę.

- Nie wiem, czy mam się bać, czy śmiać... - odparł.

Odsunąłem się od niego, a on wstał.

- Już ci wyjaśniam - mówiłem. - Musimy zrobić sobie bekę z praw Youtubea. Będziemy naciągać naszą dobroć i przesadnie stosować się do zasad, żeby to sparodiować.

- Że co?

- Eh... Pokażę ci. Zostań tu.

Poszedłem do kuchni i wyjąłem z szafki szklankę. Następnie nalałem do niej wody z niskiej półki, którą pił Łukasz, żeby nie marnować tej z lodowca. Później wróciłem obok kanapy i wylałem zawartość na podłogę.

- Co ty od...

- Ćśś - przerwałem mu.

Odstawiłem naczynie na stole i wskacałem na plamę na podłodzę, przy okazji przykładając drugą rękę do czoła w teatralnym geście.

- O nie! - mówiłem. - Ta woda wylana na podłodze może stwarzać niebezpieczeństwo! Jeszcze się ktoś poślizgnie! Nie możemy tego pokazywać na filmie!

Łukasz się cicho zaśmiał na to. Ja odchrząknąłem i znów stanąłem normalnie.

- Chyba kumam - odrzekł z uśmiechem.

- Myślę, że możemy to zrobić. A tak poza tym... - splotłem ze sobą palce. - Będzie to okazja na to, żebym nie musiał tak tobą pomiatać.

- To mi się podoba - powiedział. - Um... Pewnie to muszę teraz posprzątać, tak?

Spojrzałem na wodę na podłodzę.

- Eh... - podrapałem się po głowie. - Mógłbyś...?

Cicho się na to zaśmiał, po czym potwierdził, że tak. Kurde... Dziwnie się czuję... Ta zmiana jest za szybka.

Gdy w końcu wszystko zostało wytarte, zaczęliśmy opracowywać, co może się znaleźć na filmie. Większość jednak chcieliśmy zrobić na poczekaniu.

Jesteś Moim Prestiżem (LORD KRUSZWIL X KAMERZYSTA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz