Kruszwil pov.
Było niedzielne popołudnie. Kasia gdzieś wyszła, a ja i Łukasz siedzieliśmy w salonie. Ja szperałem coś w telefonie, a on oglądał telewizję. Już zapomnieliśmy o ostatnich konfliktach i wszystko wróciło prawie do normy. Wszedłem na Youtuba, a potem na swój kanał. Nagle zauważyłem coś, co w ogóle mi się nie spodobało.
- Nie wierzę! - krzyknąłem gdy zobaczyłem, że usunęli usunęli nam film o zemście na mnie.
- Co się stało? - zapytał Łukasz siedzący na kanapie obok mnie.
- Zdjęli nam nasz nowy film! - spojrzałem na niego marszcząc brwi.
- Że co?! - podniósł się z oparcia do wyprostu.
- Te debile uważają, że niby były tam jakieś drastyczne sceny...
- Kurwa... Wkurza mnie ta polityka Youtubea.
Byłem zdenerwowany. Film nagraliśmy w sumie dosyć dawno temu, ale dopiero tego dnia go wrzuciliśmy. Musiałem się na nim tak specjalnie poświęcać, a w zamian dostałem to?! Nie... Nie mogłem tego tak zostawić. Wstałem z kanapy.
- Chodź! - spojrzałem w stronę Łukasza. - Nie odpuszczę im. Idziemy nagrywać!
- Co nagrywać? - zapytał.
Podszedłem do niego i położyłem mu dłonie na ramionach.
- Chcą, żeby nasz kanał był family friendly? Będzie family friendly!
W tym momencie mężczyzna popatrzył na mnie jak na idiotę.
- Nie wiem, czy mam się bać, czy śmiać... - odparł.
Odsunąłem się od niego, a on wstał.
- Już ci wyjaśniam - mówiłem. - Musimy zrobić sobie bekę z praw Youtubea. Będziemy naciągać naszą dobroć i przesadnie stosować się do zasad, żeby to sparodiować.
- Że co?
- Eh... Pokażę ci. Zostań tu.
Poszedłem do kuchni i wyjąłem z szafki szklankę. Następnie nalałem do niej wody z niskiej półki, którą pił Łukasz, żeby nie marnować tej z lodowca. Później wróciłem obok kanapy i wylałem zawartość na podłogę.
- Co ty od...
- Ćśś - przerwałem mu.
Odstawiłem naczynie na stole i wskacałem na plamę na podłodzę, przy okazji przykładając drugą rękę do czoła w teatralnym geście.
- O nie! - mówiłem. - Ta woda wylana na podłodze może stwarzać niebezpieczeństwo! Jeszcze się ktoś poślizgnie! Nie możemy tego pokazywać na filmie!
Łukasz się cicho zaśmiał na to. Ja odchrząknąłem i znów stanąłem normalnie.
- Chyba kumam - odrzekł z uśmiechem.
- Myślę, że możemy to zrobić. A tak poza tym... - splotłem ze sobą palce. - Będzie to okazja na to, żebym nie musiał tak tobą pomiatać.
- To mi się podoba - powiedział. - Um... Pewnie to muszę teraz posprzątać, tak?
Spojrzałem na wodę na podłodzę.
- Eh... - podrapałem się po głowie. - Mógłbyś...?
Cicho się na to zaśmiał, po czym potwierdził, że tak. Kurde... Dziwnie się czuję... Ta zmiana jest za szybka.
Gdy w końcu wszystko zostało wytarte, zaczęliśmy opracowywać, co może się znaleźć na filmie. Większość jednak chcieliśmy zrobić na poczekaniu.
CZYTASZ
Jesteś Moim Prestiżem (LORD KRUSZWIL X KAMERZYSTA)
FanfictionTak wiem. Pisałam to 3 lata temu przepraszam dkskkslssf Postanowiłam to jednak zostawić, bo mimo wszystko uważam, że jak na fanfic o KxK nie wyszło to tak źle i ma to całkiem dużo czytelników, więc w sumie trochę szkoda się tego pozbywać~ Po prostu...