Akademik.~Changlix. [ZAKOŃCZONE]

24.

*JEONGIN POV.*

Zapukałem cicho do drzwi oczekując aż jeden z właścicieli mi otworzą.

Jednakże nie musiałem długo czekać bo juz drzwi zostały mi otworzone przez Felixa,  uśmiechnął sie szeroko i mnie przytulił.

- Cześć I.N!! Boże ile my sie nie widzieliśmy?  - Gestem ręki pokazał mi bym wszedł i zamknął drzwi.

To prawda,  ostatnio mi i Felkowi kontakt sie urwał.

- Co cie sprowadza do mnie?  - Uśmiechnięty patrzył na mnie.

- Wiesz..  Ostatnio spedzamy mało czasu razem i chciałbym to trochę zmienić. 

- Niestety tak..  Tyle tych problemów że nie mam czasu dla przyjaciela.  - Zrobiło mu sie trochę głupio.

- Problemy? 

- Ahh,  szkoda gadać.  Rose,  Tae i Jungkook.. 

Skrzywiłem sie po czym uśmiechnąłem sie pokrzepiająco.

- Ahh,  będzie dobrze,  zawsze wszystko sie ułoży,  nie ma co sie martwić. 

- Może i tak...  - Patrzył tępo w jeden punkt a po chwili sie otrząsnął wstając z łóżka.

- Herbaty?  - Zapytał jednak ja zaprzeczyłem.

- Nie, nie,  ja dziękuje,  musze już lecieć.

- Juuuż?  - Zasmucił sie.

- Niestety tak, chciałem zobaczyć co tam u ciebie,  a poza tym  jutro sprawdzian z Matematyki,  musze sie uczyć.  Zobaczymy sie na lekcjach. - Przytuliłem go i wyszedłem,  kierując sie do swojego pokoju.

*TAEHYUNG POV. *

Stoję przed akademikiem i myślę czy na pewno chce tam wracać,  trochę głupio zachowałem sie przed Jungkookiem,  ale emocje wzięły górę no..

Jezu może jednak wejde ponieważ szlajam sie po mieście od samego rana,  2 godziny. 

Wszedłem do pokoju i usiadłem na łóżko biorąc plecak do ręki,  pakuje rzeczy i nagle wchodzi Królik". 

- Tae..  Możemy pogadać..?  - Pyta a ja unosze wzrok z nad książek  i patrzę na niego.

- O czym?  - Mówię bez emocji jednak widzę że jest zestresowany.

••••••••••••••••••
Hejka. ^^

Króciutki ale jest.  Mam nadzieje że sie podoba. 

Miłej nocy/dnia i czytania. ♥

Pozdrawiam. ~♥♥