Naruto:
Chłopak odetchnął z ulgą.Sasułke:
Gdy weszłaś do pokoju, oznajmiając Sasuczowi, że jednak nie jesteś ciężarna, odłożył wszystkie liny do szafy i szczęśliwy przytulił cię.Kiba:
Był troszkę zawiedzony, lecz gdy powiedziałaś mu, że na dzieci jeszcze przyjdzie czas rozchmurzył się.Kakashi:
No i teraz musi odwieszać półkę....Madara:
Szloch, rozpacz i depresja.Itachi:
Itaś był baaardzo sad, ale wiedz jedno- dzisiaj w sypialni nie da ci spokoju ( ͡° ͜ʖ ͡°).Deidara:
Cieszył się, że jednak nie będzie musiał nic wysadzać i marnować swojej gliny.Hidan:
Niepewnie wyszedł z szafy, jednak i tak poszedł do Kitsune, żeby pożyczyła mu swoje antydepresanty.Pain:
-Pain, jednak nie jestem w ciąży. Cieszy cię to?
-Mhm...
-Pain, czy ty mnie słuchasz?
-Jo, jo...Kaszubka pozdrawia c:
Kakuzu:
Właśnie siedział nad masą notatek z obliczeniami co bardziej będzie opłacało się zrobić. Gdy oznajmiłaś, że dzieciaka nie będzie zauważyłaś radość w jego paczałach.Kitsune:
Jednak mnie nie zdradziłaś! :3Asuma:
Nadrobienie za poprzedni rozdział:
Papieros wypadł mu z ust spadając na jego bosą stopę, tym samym ją przypalając. Mężczyzna był tak zszokowany, że nawet nie drgnął.Dzisiejszy rozdział:
W sumie to do teraz się nie rusza. XD
Daj mu ochłonąć. :3
~~~~~~~~~~~~
Takie słabsze, wiem. Gomen. ;_;
~Akuma
CZYTASZ
Naruto- Preferencje
FanfictionMasz doła? Jest ci smutno? Nie wiesz, co ze sobą zrobić? Nudzi ci się? Ta książka niewątpliwie poprawi ci humor! Jest to zbiór głupich i pisanych (głównie) dla śmiechu preferencji. Jest pełna akcji, wybuchów, pościgów i jeb^nia kartek! [Zawiera...