Naruto:
Wskoczył w ramiona Reader, krzycząc przy tym najgorsze przekleństwa, na przykład "o kurczątko", czy też "o cholipka!"
Sasuke:
Zemdlał. Po prostu zemdlał.
Kiba:
Wsiadł na Akamaru i pojechał do szpitala. Można i tak.
Kakashi:
(patrz: Itachi)
Itachi:
Jako prawdziwy mężczyzna postanowił wyjąć ciało obce ze stopy sam.
Zardzewiałymi kombinerkami.
Nie wyszło mu.
Wykrwawił się.
Hidan:
-"Heheheeej malutka... chciałabyś obczaić mojego gwoździa?"
Deidara:
Wkurwił się i wypierdolił gwóźdź w powietrze... razem z całą stopą.
Pain:
Szczęściarz nadepnął na gwóźdź, ale nie wbił mu się w nogę.
Asuma i Gai:
Oboje krzyczeli w agonii, wzajemnie się opłakując.
Kakuzu:
Wyjął gwóźdź i poleciał sprzedać go na złomowisku.
<<~~~~~~~~~~~~~~~~~~>>
Czesc lol.
Tu wasza r e g u l a r n a Antygena
Rozdział wyszedł słabo w cholerę, wiem. Bardzo mi z tego powodu wszystko jed- ...smutno.
To co? Do zobaczenia za trzy miesiące!
CZYTASZ
Naruto- Preferencje
FanfictionMasz doła? Jest ci smutno? Nie wiesz, co ze sobą zrobić? Nudzi ci się? Ta książka niewątpliwie poprawi ci humor! Jest to zbiór głupich i pisanych (głównie) dla śmiechu preferencji. Jest pełna akcji, wybuchów, pościgów i jeb^nia kartek! [Zawiera...