Kiedy jest chory

1.8K 80 30
                                    


A wyglądało to mniej więcej tak:

Naruto:

[Imię]-chaaan! Zrobisz mi cieplutkiego ramen? Proooszę *maślane oczka*.

Oczywiście, za każdym razem nie mogłaś się oprzeć urokowi blondyna.


Sasuke:

[Imię]. Podaj mi chusteczki. 

*przynosisz tackę z lekami, itp*

Co?

...

Ty chyba nie chcesz truć mnie tym wszystkim? 


Kiba:

Akamaru! Złaź ze mnie!

[Imię]... Odkurzysz stąd futro tego puchacza?


I tak średnio co pół godziny.


Kakashi:

Masz dość jego narzekania na złe samopoczucie, więc grozisz mu, że weźmiesz go do Tsunade. Poskutkowało? Uspokoił się od razu.


Madara:

Kobieto! Pośpiesz się z robieniem tej herbaty! 

Mam tutaj zamarznąć? 

Przynieś mi dodatkowy koc!


*Godzinę później*

[Imięęęę]! Zdejmij to ze mnie ;-;! Gorąco mi.


Itachi:

[Imię], na prawdę, nie musisz się AŻ TAK mną zajmować.

I miał rację. Nie musiałaś AŻ TAK się nim zajmować. 


Hidan:

Eee, on tam załapał chorobę weneryczną.

...( ಠ ͜ʖಠ)...


Deidara:

Ujebało mu rękę od wybuchów, więc teraz szukasz jej po lesie. A Dei zajmuję się sam sobą.

  ¯\_(ツ)_/¯ 


Pain:

-[Imię], podaj mi raporty do łóżka- rudowłosy nie dawał ci żyć. Uważał, że leżenie i odpoczywanie to tylko strata czasu. Cennego czasu.

-Chyba oszalałeś. Leż w łóżku i odpoczywaj. Masz 40° gorączki!- zaczęłaś ostro irytować się zachowaniem lidera. I nie dziwię ci się, bo maltretował cię już od rana.

-Ale [Imię], ja...

-NIE.

-SHINRA TENSEI


Można i tak ( ͡ᵔ ͜ʖ ͡ᵔ ).

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej! Wróciłam! Kto się cieszy?

Oho. Widzę las rąk ( ‾ ʖ̫ ‾).

Anyway! Mam nadzieję, że się podoba.

Do następnego! ^^

-Motaka 

Naruto- PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz