Ile dzieci urodzi się wam z pierwszej ciąży?

335 9 0
                                    

...i jak on(a) zareaguje?

Naruto:
Jedno. Pierworodny syn.
Siódmy Hokage będzie tak szczęśliwy, że zacznie biegać po całym szpitalu. Żadna siła nie była w stanie go powstrzymać.

Sasuke:
Nasz ulubiony wisielec będzie delikatnie przestraszony porodem. Jednak gdy ujrzał swoją uroczą, [kolor]włosą córeczkę, która to właśnie przyszła na świat od razu się rozpromienił.

Itachi:
Wbrew pozorom zawsze twardy Łasic był tym razem nie lada przerażony porodem. Obawiał się o życie zarówno twoje, jak i dziecka.
Zobaczywszy jednak małego, zdrowego (i niezwykle podobnego do tatusia) synka uspokoił wszelakie nerwy i cieszył się widokiem dziedzica klanu.

Deidara:
Ku zdziwieniu wszystkich, narodziły się wam bliźnięta. Obie płci żeńskiej. Deidara był szczęśliwy, jednakże miał watpliwości, czy aby napewno poradzi sobie w roli ojca.

Hidan:
Jashinista, dowiedziawszy się o pierworodnym synie, wyszedł na szpitalny korytarz i szczęśliwy zaczął się modlić, nie zwracając uwagi na przechodzących obok ludzi.
Gdy skończył, przekonany, że teraz wszystko będzie dobrze, pocałował cię czule w usta, a malucha ciągle głaskał po główce.

Pain:
Bożek natomiast był spokojny. Wiedział, że jesteś w dobrych rękach. Urodziła się wam mała, rudowłosa dziewczynka.

Gai:
Maito na wieść o pierwszym synie zaczął płakać.
Płakać potokiem jebanych łez.

Kakashi:
Urodziłaś mu dwójkę, ślicznych chłopców. Hatake ze wzruszeniem zdjął maskę i każdemu z osobna dał buziaka w czoło.

Tsunade:
Postanowiłyście zaadoptować dziecko.
Trafił się wam sześcioletni chłopiec, Tamashi.
Był bardzo nieśmiały, jednak po wielu spotkaniach otworzył się przed wami. Bardzo pokochałyście malca. Ze wzajemnością.

Sakura:
Tak jak w przypadku Piątej Hokage zaadoptowałyście dziecko. Jednak w tym przypadku była to dwuletnia dziewczynka.
Jak na swój wiek mała zaskoczyła was swoją inteligencją. Haruno bardzo chce, aby Hikari (bo tak jej na imię) została w przyszłości medykiem.

~~~~~~~~~~
Może być (jest.) trochę do dupy (jest bardzo.), ale musicie mi to wybaczyć, bo miałam zabiegany dzień XD. Najpierw operacja jednej z moich klaczy, potem narzeczony złożył mi niespodziewaną wizytę (a mieszka jebany 700 kilometrów ode mnie!), zamieszanie jak cholera.
No nic. Trzymajcie się zdrowo!
~Ciocia Soma

A, właśnie!
Książka nt. Stardew Valley będzie miała lekkie opóźnienie.

Naruto- PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz