38

78 6 1
                                    

Kiedy Maciej już poszedł do domu wzięłam telefon do ręki i przeglądałam Instagrama. Weszłam na profil Mateusza. Dodał nowe zdjęcie. Na zdjęciu trzymał dłoń Gosi. A w opisie napisał "Powiedziała TAK". Przyjrzałam się zdjęciu. Gosia miała nowy pierścionek.

"On się kurwa jej oświadczył czy co?"- Pomyślałam.

Spojrzałam na zegarek. Była 22, a Mateusza jeszcze nie było. Zeszłam na dół sprawdzić czy tam go nie ma. Był tylko Czarek, Karol i wuja.

- Wujek, nie widziałeś może Mateusza?

- Nie ma go jeszcze. Usiądziesz z nami? Oglądamy film.

- Jaki?

- Horror.

- No to chętnie- Powiedziałam i usiadłam na fotelu.

Gdzieś tak w połowie filmu do domu wszedł Mati.

Kiedy zdjął buty pociągnęłam go za rękę do pokoju.

- Opowiadaj

- Co mam opowiadać? Bajkę na dobranoc?

- Widziałam zdjęcie na Instagramie. Więc opowiadaj. Dalej.

- Nic ci kurwa nie powiem. Nie będę z tobą na ten temat rozmawiał.

- Powiedz chociaż czy jesteście razem.

- Tak jesteśmy. Tylko nie drzyj się. Błagam.

- Aaaaaaaaaa!- Wykrzyczałam i przytuliłam Mateusza- Wiedziałam! Wiedziałam!

- Ciszej. Błagam.

- Ok- Powiedziałam i poszłam do łazienki się ogarnąć.

Kiedy wyszłam napisałam SMSa do Gosi.

Do: BFF 💘
Gratki! I szczęścia życzę kochana!

Od: BFF 💘
Dziękii

Do: BFF 💘
Wpadnij jutro to mi wszystko opowiesz.

Od: BFF 💘
Pewka!

~Następnego dnia po południu~

- Opowiadaj- Powiedziałam, kiedy weszłyśmy do pokoju.

- No najpierw poszliśmy do kina. Potem spacerowaliśmy po parku. I kiedy usiedliśmy na ławce to on mi się tak jakby oświadczył. Tylko zamiast żoną powiedział dziewczyną. No wiesz ukląkł i dał mi pierścionek.

- Jejuuuuuuuuu Jak pięknie! Nie sądziłam, że mój kuzyn byłby w stanie coś takiego zrobić!

- No co tam? Gadacie o mnie?- Do pokoju wszedł Mati- Cześć kochanie- Powiedział i pocałował ją w policzek.

"Jeejuuuu rzygam tęczą. Jak uroooczooo"- Pomyślałam.

- Tak. Właśnie mówiłam jakim debilem jesteś- Powiedziała Gosia.

- Co ja? Jak ja jestem idealny.

- Chciałbyś. Wiesz co jest idealne? Ten pierścionek. No cudo po prostu.

- Cześć- Do pokoju weszła Laura.

- No hejka! Nie żeby coś, ale następnym razem pukaj- Powiedziałam.

- Ok. Ogólnie to pomyliłam drzwi chciałam iść do Czarka

- Po co?

- Nie było w piątek w szkole Karola i przyniosłam mu lekcje.

- A no ok. Jakby co to na luzie możesz do nas wbijać.

Porozmawialiśmy chwilę, a potem poszliśmy do ogrodu. Kiedy tam siedzieliśmy ktoś wszedł.

Nie jesteś taka ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz