Całą lekcję spoglądam w stronę brunetki, która siedzi sztywno, z włosami narzuconymi na twarz. Wiem co zasłania. Ciarki mnie przechodzą ilekroć o tym pomyślę. Znów nic się nie odzywa i widzę , że stresuje ją siedzenie na moich zajęciach. Gdy rozbrzmiewa się dzwonek, pakuje szybko rzeczy do torby. Moje serce zaczyna walić jak opętane na myśl o rozmowie, którą zamierzam z dziewczyną przeprowadzić
- Panno Cabello, proszę chwilę zostać – łamie mi się głos. Cholera
- Ja się.. umm spieszę – nie patrzy na mnie, widzę jak nerwowo łapie się za kark
- Nie zajmę pani dużo czasu. Nalegam na pozostanie – silę się na chłodny ton i zaczynam coś uzupełniać w dzienniku, czekając aż klasa zostanie całkowicie pusta
- Zaczekam przed klasą – słyszę głos panny Hansen kierowany do brunetki a po chwili dźwięk zamykanych drzwi
- Tak pani Jauregui? - podchodzi do mnie a ja odruchowo spoglądam na jej lewy policzek. Mimo próby zatuszowania śladu, dalej widać, że jest opuchnięty i kolorowy. Dziewczyna czerwieni się gdy widzi na co spoglądam. Dotykam nieświadomie kciukiem tego miejsca
- Ca Camila, ja wszystko widziałam.. - biorę rękę gdy Camila podskakuje a ja uświadamiam sobie niewłaściwość własnego zachowania – p przepraszam..
- Pani Jauregui.. - mamrocze brunetka, cała oblana czerwienią
- Lauren- poprawiam ją - przecież przeszłyśmy na Ty pierwszego dnia szkoły, nie pamiętasz? - chichoczę nerwowo. Widzę jaka jest zestresowana zaistniałą sytuacją. Zagryza wargi w nerwowy sposób i wyczekująco na mnie patrzy – Ja.. ja chciałam Ci powiedzieć.. - jąkam się, wyłamuje nerwowo dłonie i biorę głęboki oddech – To był Twój tata? - dziewczyna patrzy pod nogi i potakująco kiwa głową
- Boże Camz.. - unosi na mnie zdziwione brązowe oczy – tak się o Ciebie martwiłam! - wyrzucam w końcu z siebie
- Ma.. martwiła się o mnie pani.. ?- unosi w zdziwieniu brwi
- Lauren, mówiłam Ci, może być Lauren i och i pieprzyć wszystko Camila! - przełamuję własną barierę i wyrzucam z siebie – jeśli chcesz pogadać z kimś o swojej orientacji seksualnej i o tym jak reagują na nią Twoi rodzice, to ja jestem do Twojej dyspozycji! Wiem jak to jest, jak rodzina Cię nie akceptuje..
- Pani, to znaczy, jesteś .. ?
- Jestem lesbijką Camila – przytakuje jej podejrzeniom
- Oh – czerwieni się i opuszcza ponownie wzrok
- Żadnej rady Ci nie dam jak przełamać ich brak akceptacji – śmieję się bez krzty humoru i nerwowo przeczesuję włosy – bo moi do tej pory nie tolerują tego jaka jestem- kiwam smutno głową na wspomnienie rodziców, którzy nie chcą mnie znać tylko dlatego, że wole kobiety – ale Cię wysłucham i zrozumiem. Więc jeżeli byś tylko chciała ode mnie takiej pomocy, to dzwoń, lub przychodź kiedy chcesz lub o której chcesz – oddycham szybko a w gardle czuję uścisk przez tą rozmowę. Camila za to jakby trochę się rozpromieniła
- Rozważę propozycję – uśmiecha się nieśmiało – dziękuję za tę rozmowę i przepraszam, że musiałaś się martwić
- Boże, nie przepraszaj Camz! - wyrzucam ręce w górę
- Camz? Podoba mi się – uśmiecha się dziewczyna i wychodzi z klasy
***
- Co ona od Ciebie chciała Mila? - pyta mnie DJ – no zatrzymaj się i mi odpowiedz! – chwyta mnie za nadgarstek i zatrzymuje.
- Nie chcę o tym rozmawiać DJ – kręcę głową
- Powiedziała Ci coś? Zrobiła? - widzę jak blondynka czerwienieje na twarzy
- To i to.. ale nie tak jak myślisz
- Mila nic nie rozumiem – wyrzuca ręce w górę
- Jauregui widziała jak ojciec mnie uderzył i i dotknęła mi po policzka..- dotykam dłonią miejsca, które wcześniej dotykała szatynka - a ja.. prawie umarłam na ten dotyk i – czuje jak łzy mi z oczu wylatują – i powiedziała, że się o mnie.. martwiła i że jeśli chcę to mogę z nią porozmawiać o problemach z rodzicami – wtulam się w ramię przyjaciółki
- To czemu Ty płaczesz? - głaszcze mnie po plecach
- Bo ja chcę, żeby mnie dotykała i chcę żeby mnie pocieszała – łkam w jej ramię – tylko.. tylko chyba w inny sposób niż ona to wszystko widzi – patrzę na blondynkę przez załzawione oczy
- Mila, mnie się zdaje, że Wy obie widzicie to w ten sam sposób. Widziałam jak na Ciebie zerkała całą lekcję – patrzy na mnie łagodnym współczującym wzrokiem
- DJ, to wszystko nie powinno mieć miejsca, co ja mam zrobić – szlocham
- Iść ze mną na zajęcia dziennikarskie – szczerzy się głupkowato na co ja przewracam oczami – No co? Będzie co ma być

CZYTASZ
I only told the moon
FanfictionWłaśnie rozpoczyna się nowy rok szkolny, Camila Cabello , spóźnia się już pierwszego dnia ale dzięki temu poznaje nową atrakcyjną koleżankę. Przynajmniej jej samej się tak wydaje, bo Lauren Jauregui poznaje swoją niezdarną uczennicę. Co z tego wynik...