- Mówiłam Ci Kaki, że dobrze widzę! - wydyma usta moja siostra
- Sofi, bajki oglądasz bez mała siedząc w telewizorze i mrużysz oczka jak odrabiasz lekcje. Musiałyśmy to sprawdzić – czochram ją po włoskach
- Tyle tam czekałyśmy – marudzi dalej chociaż jesteśmy w domu od dwóch godzin
- Wiem Maleńka, ale zobacz, pojechałyśmy potem na plac zabaw i kupiłam Ci lody.. - uśmiecham się do niej
-A teraz mi wmuszasz warzywa – prycha
- Marchewka dobra na wzrok – macham zabawnie brwiami
- Który mam dobry – marszczy złośliwie nos
- To zjedz brokuły – mówię zrezygnowana
- A to niby na co? - dziabie widelcem w talerzu
- Dla zdrowia ogólnie. Nie przewracaj oczami Sof. Zjedz i idziemy odrabiać lekcje
- Nic nie mam zadane – podpiera policzek dłonią, dalej dziobiąc bez przekonania w swojej porcji
- Nie wierzę – kręcę głową i przełykam kęs dania – zawsze coś zadają
- A zawieziesz mnie do cioci Jenny? - mówi w końcu z entuzjazmem
- Jak zjesz – wskazuję widelcem na jej talerz. Dziewczynka z niesmakiem zaczyna w końcu wkładać do buzi obiad. W duchu Bogu dziękuję za siostrę mojej mamy, do której czasem mogę zawieźć małą. Inaczej już całkiem bym oszalała.
-Kaki co to znaczy lesbijka? - pyta mała a ja krztuszę się jedzeniem. Przepijam szybko wodą
- Umm – dziewczyna która woli dziewczyny zamiast chłopców – czerwienię się i patrzę w talerz
- Jesteś taka? - pyta dociekliwie
- Nie, oczywiście, że nie! - odpowiadam piskliwym głosem
- Tak tata mów.. - nabija na widelec kawałek kurczaka
- Myli się, proszę zjedz i idziemy na górę
***
- Dotarłyście – wita nas Ally i rozkłada ramiona by uścisnąć każdą z nas. Witamy się serdecznie i rozbieramy z kurtek. Dostrzegam chłopca biegającego w głębi pomieszczeń
- Teraz go kojarzę – plaskam się dłonią w czoło. Chłopczyk dobiega, chwyta Ally za nogę, spogląda na nią i pyta
- Przyjaźnisz się z mamą Sofi?
- Ha ha – śmieje się zażenowana – nie jestem mamą Sofi, tylko jej siostrą. Chłopczyk wzrusza ramionami i odbiega – Czy ja wyglądam staro?! - patrzę z przerażeniem na Dinah
- Nie przejmuj się, mój brat jest głupkowaty – macha lekceważąco dłonią niska dziewczyna
- To osiem lat różnicy, przecież bym nie mogła.. - analizuję w głowie możliwość bycia matką Sofi
- Chancho, skończ.. - karci mnie Dinah
- Wy.. wyglądam staro Ally? - szukam odpowiedzi u drugiej z dziewczyn
- Przynajmniej będziesz wyglądała na równy wiek ze swoją Lauren! - nie wytrzymuje mojego jątrzenia sprawy Dinah
- Hansen! - piszczę na tę wariatkę, co ona sobie myśli?!
- Jaka Lauren? - dopytuje Allyson
- Jauregui anie sorry, Jauregay – szczerzy się głupio moja przyjaciółka
CZYTASZ
I only told the moon
FanficWłaśnie rozpoczyna się nowy rok szkolny, Camila Cabello , spóźnia się już pierwszego dnia ale dzięki temu poznaje nową atrakcyjną koleżankę. Przynajmniej jej samej się tak wydaje, bo Lauren Jauregui poznaje swoją niezdarną uczennicę. Co z tego wynik...