XIII

234 15 0
                                    

-Izzy-ktoś potrząsał moim ramieniem. Leniwie otworzyłam oczy widząc nad sobą twarz mojego przyjaciela.-Boże co ci się stało ?!-oderwał się ode mnie kiedy otworzyłam oczy

-Dzięki. Każda dziewczyna chce to usłyszeć po przebudzeniu-powiedziałam sarkastycznie

-Ja mówię poważnie Iggy-spojrzał na mnie z troską-Masz dziś koncert, a wyglądasz jak trup.

-Nie może być tak źle. Przesadzasz-wywróciłam oczami.

-Tak? Spójrz-wyciągnął telefon włączając przedni aparat co sprawiło że zobaczyłam swoje odbicie,a a z moich ust wydobył się cichy krzyk.

Moje oczy były podkrążone,opuchnięte i czerwone od płaczu, do tego na policzkach miałam resztki tuszu do rzęs który utworzył czarne smugi, moje usta były suche i popękane a włosy rozczochrane.

-Płakałaś prawda?-spytał patrząc na mnie zaniepokojony. Ja w odpowiedzi pokiwałam twierdząco głową.-Co on ci zrobił?

Opowiedziałam mu co się wczoraj stało a on tylko mnie przytulił. Spencer zna mnie od dziecka co sprawia też że wie wszystko o mnie i o moim życiu które nie należało do łatwych. Co prawda nigdy nie miałam problemów w rodzinie jednak nie mogę powiedzieć tego samego o życiu towarzyskim i miłosnym.

-Nie zawracaj sobie nim głowy kochanie-szeptał w moje włosy głaskając uspokajająco moje plecy.

-Ale to boli Spenc-przygryzłam wargę

-Chodźmy na śniadanie-powiedział

-On tam będzie?-zapytałam

-Tak.








(media-dziewczyna na której wzorowałam się tworząc postać Izzy)








Remember |S.MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz