-Izzy-ktoś potrząsał moim ramieniem. Leniwie otworzyłam oczy widząc nad sobą twarz mojego przyjaciela.-Boże co ci się stało ?!-oderwał się ode mnie kiedy otworzyłam oczy
-Dzięki. Każda dziewczyna chce to usłyszeć po przebudzeniu-powiedziałam sarkastycznie
-Ja mówię poważnie Iggy-spojrzał na mnie z troską-Masz dziś koncert, a wyglądasz jak trup.
-Nie może być tak źle. Przesadzasz-wywróciłam oczami.
-Tak? Spójrz-wyciągnął telefon włączając przedni aparat co sprawiło że zobaczyłam swoje odbicie,a a z moich ust wydobył się cichy krzyk.
Moje oczy były podkrążone,opuchnięte i czerwone od płaczu, do tego na policzkach miałam resztki tuszu do rzęs który utworzył czarne smugi, moje usta były suche i popękane a włosy rozczochrane.
-Płakałaś prawda?-spytał patrząc na mnie zaniepokojony. Ja w odpowiedzi pokiwałam twierdząco głową.-Co on ci zrobił?
Opowiedziałam mu co się wczoraj stało a on tylko mnie przytulił. Spencer zna mnie od dziecka co sprawia też że wie wszystko o mnie i o moim życiu które nie należało do łatwych. Co prawda nigdy nie miałam problemów w rodzinie jednak nie mogę powiedzieć tego samego o życiu towarzyskim i miłosnym.
-Nie zawracaj sobie nim głowy kochanie-szeptał w moje włosy głaskając uspokajająco moje plecy.
-Ale to boli Spenc-przygryzłam wargę
-Chodźmy na śniadanie-powiedział
-On tam będzie?-zapytałam
-Tak.
(media-dziewczyna na której wzorowałam się tworząc postać Izzy)
CZYTASZ
Remember |S.M
FanficKiedy współpraca przeradza się w coś więcej niż powinna... Książka może zawierać wulgaryzmy.