-Shawn możemy wrócić do domu?-spytałam kiedy czekaliśmy pod drzwiami rodzinnego domu mojego chłopaka.
-Izzy-zaśmiał się obejmując mnie ramieniem-Nie stresuj się-pocałował mnie w czubek głowy i mocniej ścisnął moją dłoń.
-Nie stresuje-skłamałam
-Właśnie widzę-wywrócił oczami.
Shawn chwycił klamkę naciskając i tym samym otwierając drzwi wejściowe. Wpuścił mnie pierwszą i zaraz sam przez nie wszedł ponownie splatając nasze palce. Skierowaliśmy się do jakiegoś pomieszczenia, które okazało się być salonem.
-Cześć-odezwał się z ogromnym bananem na ustach Shawn kiedy stanęliśmy w progu przytulnego i przestronnego pomieszczenia.
-Shawn!-przez kanapę przeskoczyła dość wysoka brunetka, jak podejrzewam siostra Shawna.
-Aaliyah!-ucieszył się brunet kiedy nastolatka wpadła mu w ramiona.
Uśmiechnęłam się delikatnie na ten widok. Moje spojrzenie znów wylądowało na kanapie z której wstali jak podejrzewam państwo Mendes. Kiedy Aaliyah oderwała się od Shawna swój wzrok przeniosła na mnie i ponownie się uśmiechnęła.
-Cześć-uśmiechnęłam się nieśmiało do niej-Jestem Izabelle-wystawiłam do niej dłoń jednak ta tylko lekko się zaśmiała i mocno we mnie wtuliła.
-W końcu mogę cię poznać!-powiedziała kiedy się odsunęła. Zobaczyłam jak przyglądają nam się Shawn i jego rodzice.
-Dobry wieczór-odezwałam się czując jak opanowują mnie nerwy.
-A więc to jest Izabelle-zaczęła kobieta-Shawn tyle nam o tobie opowiadał że po prostu musieliśmy cię poznać-popatrzyłam na Shawna który zawstydzony spuścił głowę.
-Bardzo mi miło państwa poznać-powiedziałam zagryzając od środka policzek i wystawiłam dłoń w stronę kobiety.
-Nie wygłupiaj się-powiedziała na co mnie zamurowało jednak chwile później ta przyciągnęła mnie do uścisku po chwili to samo zrobił tata Shawna. Ta rodzina chyba naprawdę uwielbia się przytulać.-Idę nakryć do stołu, bo nie spodziewałam się że będziecie-przerwała aby spojrzeć na zegarek na swojej ręce-Tak wcześnie.
-Pomogę Pani-oznajmiłam kierując się za nią do jak podejrzewam kuchni.
-Naprawdę nie musisz-odpowiedziała od razu.
-Ale chcę-oznajmiłam delikatnie się do niej uśmiechając na co odpowiedziała mi szerokim uśmiechem. Może wcale nie będzie tak źle?
CZYTASZ
Remember |S.M
FanfictionKiedy współpraca przeradza się w coś więcej niż powinna... Książka może zawierać wulgaryzmy.