Pov.Shawn
-Jak to chcesz zerwać zakład?-spytał mnie rozbawiony Justin-Zakochałeś się czy jak?-prychnął jednak kiedy nie zyskał odpowiedzi tylko uniósł brwi w szoku.-Zakochałeś się?-spoważniał.
-Tak kurwa! Dlatego nie chcę jej tego robić.-podniosłem głos.
-Mówiłem żebyś się cholera nie zakładał! Mówiłem ci kurwa że to się źle skończy! Wiesz co by zrobiła gdyby się dowiedziała? Załamałaby się idioto!-krzyknął
-Wiem że byłem głupi-potarłem rękoma swoją twarz.-Ale czasu nie cofnę okej?!
-Powiesz jej o tym?
-Nie wiem czy to dobry pomysł. Izzy w życiu by się do mnie nie odezwała.-wciągnąłem głośno powietrze.
-Mam nadzieję że chociaż dobrze się bawiłeś-odezwał się dziewczęcy głos który rozpoznałbym wszędzie.
-Izzy...-odwróciłem się widząc stojącą w drzwiach drobną postać dziewczyny.
-Obiecałeś Shawn.-powiedziała przez łzy-Obiecałeś że nigdy mnie nie skrzywdzisz, mówiłeś że nie jesteś jak Matthew, ale wiesz co?-otarła mokre od łez policzki wierzchem dłoni-Jesteś jeszcze gorszy niż on. To koniec Shawn.-wybiegła z pokoju.
-Izabelle!-ruszyłem za nią, jednak kiedy wybiegłem na korytarz dziewczyny już nie było.
CZYTASZ
Remember |S.M
FanfictionKiedy współpraca przeradza się w coś więcej niż powinna... Książka może zawierać wulgaryzmy.