Odmienna (BTS, EXO)

Muszę to zrobić

Razem z Jiminem zasnęliśmy po tym zdarzeniu. Jednak ja nie mogłam spać spokojnie.

Ciemno, las, moja siostra. Moja siostra!?

- Molly! Molly! - zaczęłam krzyczeć i biec w jej stronę, ale wydawało się jakbym stała wciąż w miejscu. Molly nie była coraz bliżej, wciąż była między nami taka sama odległość. Dziewczynka wyciągnęła do mnie dłoń, ja również to zrobiłam. Kiedy zdałam sobie sprawę, że mój wysiłek i tak nic nie da po prostu upadłam na kolana i zaczęłam płakać. Nagle Molly zniknęła, a ja pojawiłam się w moim domu.

- Nie wchodź tam. - usłyszałam znajdując się nagle przed drzwiami do mojego starego pokoju. Nie posłuchałam głosu i weszłam tam. Zobaczyłam tam światło. Zrobiłam krok w jego stronę i ujrzałam anioła. Wielkiego, śnieżnobiałego anioła, a od niego biło mocne światło, które raziło mnie oczy.

- Kim jesteś? - spytałam.

- Twoim zadaniem jest teraz go zabić. - odezwał się do mnie anioł.

- Kogo?

- Człowieka, który zabił twoją siostrę. Nawiedziłam cię w śnie, bym mogła przekazać ci twoje zadanie.

- Ale kim ty jesteś!? - krzyknęłam, ale postać zniknęła, a zamiast niej pojawiła się moja siostra, a dokładniej jej martwe ciało, które było przekrojona na pół. Krew wokół i jej wnętrzności sprawiły, że obudziłam się cała spocona i mokra od łez.

- Ała! - usłyszałam krzyk.

- Molly! - krzyknęłam myśląc, że to ona.

- Nie Molly, tylko ja Jimin. Walnęłaś mnie. - powiedział przecierając głowę.

- Przepraszam. - powiedziałam chowając twarz w dłoniach.

- Miałaś sen? - spytał. Przytuliłam się do niego i pokiwałam głową.

- Muszę go zabić. - powiedziałam patrząc mu w oczy.

- Kogo?

- Mojego ojca. On nie może żyć, nie po tym co zrobił.

- Ale jak to zamierzasz zrobić? - spytał przestraszony.

- Po prostu, wbije mu nóż w serce. Tyle.

- Twój tata jest wampirem!? - zdziwił się

- Co? Nie...chyba....nie nie, ale będę miała pewność, że nie żyje.

- No tak. Rób jak uważasz, tylko błagam, uważaj na siebie.

- Oczywiście skarbie. - pocałowaliśmy się i Jimin ponowne zaczął mnie mocno przytulać. Kochałam go. Bardzo.