18-nastoletnia Emma Agreste wyprowadza się od rodziców aby wyjechać na studia. Dziewczyna posiada pewne problemy o których nikomu nie mówi... rodzice martwią się o dziewczynę i postanawiają zatrudnić ochroniarza dla niej. Tylko nie wiedzieli jednego...
Byliśmy przed ładnym, średnim domem. No no, rodzice się postarali. Jest to dwupiętrowy szary dom z ciemnym dachem. Ma odkryty taras i duże okna. Jako dodatek mam basen, a to śmieszne... ja nie umiem pływać.
-Ładnie tu.- Powiedziałam wychodząc z samochodu i odbierając walizki od szofera.
-Bardzo, twoi rodzice się postarali.- Powiedział, o tym samym pomyślałam. Uśmiechnęłam się do niego.
-Może Pan chce coś zjeść? Albo czegoś napić? Taka długa podróż...-Powiedziałam uprzejmie do 30-latka.
-Podziękuję, ja wracam od razu do domu.- Powiedział- Dowidzenia panienko.
-Dowidzenia.- Powiedziałam i ruszyłam do mojego nowego domu.
Rodzice przed wyjazdem dali mi klucze. Dziwne, dali mi też klucze do jakichś samochodów? Czy motorów? Albo do obu? Aby to trzecie! Uwielbiam motory, tak samo jak samochody! Rodzice nie pozwalają mi wsiąść na motor bo twierdzą że ,,nie chcą stracić swojej najstarszej córki, przez jakiś głupi motor'' ja umiem prowadzić takie maszyny! Dobra, zamyśliłam się. Czas wejść do mojego nowego domu...
Nowy dom, nowa szkoła, inne życie...
Od razu jak się wchodzi to można zauważyć małe pomieszczenie z białą szafką (prawdopodobnie na buty) z lustrem, a obok niej wieszaki. Na przeciwko drzwi wejściowych są kolejne drzwi. Otwieram je i mogę zauważyć duży salon. Na środku stoi duża kanapa a po bokach są dwa fotele. Na przeciwko kanapy jest stolik a na ścianie wisi duży telewizor. Będę miała na czym obejrzeć Netflix'a hehe. Jest tu bardzo przytulnie. Jest dużo obrazów. Ale moim zdaniem najładniejszy obraz to ten z grubym kotem siedzącym na krześle i pijącym jakiś alkohol. Kot alkoholik... no co poradzisz? Na prawo od drzwi są białe schody. A na ścianie za kanapami są kolejne drzwi. Idę pierw zobaczyć co znajduje się za drzwiami, potem zobaczę co jest na górze. Otwieram drzwi i jestem oszołomiona. Jak tu ładnie. Po lewo od wejścia znajduje się lodówka i szafki. Na przeciwko lodówki jest wysepka z dwoma krzesłami a naprzeciwko wysepki są kolejne szafki i jest zlew. No no, ładnie w tym domu. Wychodzę z kuchni i kieruje się schodami na górę. Jest tam długi korytarz z kawiatem i pięcioma parami drzwi. Otwieram pierwsze na lewo i widzę tam łazienkę. Utrzymana jest w biało-szarych kolorach. Jak się wchodzi to można zauważyć szklany prysznic a obok niego białą wannę. Umywalka znajduje się od razy na prawo, a po prawo jest toaleta. (Łazienka, media 🔝🔝🔝) Wychodzę z łazienki i kieruje się do kolejnych drzwi tym razem po prawo. Otwieram je i widzę ładny biały pokój. Naprzeciwko drzwi znajduje się białe łóżko a po lewej stronie łóżka kolejne drzwi, pewnie łazienka. Lewa ściana jest szara z kolejnymi obrazami. Przed ścianą jest małe biurko z krzesłem. Ciekawe. Wychodzę z pokoju i idę do kolejnych drzwi na lewo. Otwieram je i widzę coś pięknego. Szczęka mi opadła. To jest zdecydowanie mój pokój! Jest utrzymany w kolorach kremu, różu i bieli. Naprzeciwko drzwi znajduje się wysokie okno z różowymi zasłonami. Obok okna na lewo znajdują się jakieś ozdoby a po prawo jest białe biurko z szafką na książki. Trochę bliżej drzwi jest łóżko z kremową pościelą a za łóżkiem są schody. Idę na górę a tam są szafy i drzwi na balkon. Ładny widok... wychodzę z mojego pokoju i idę do kolejnych drzwi po lewo. Otwieram je i widzę ewidentnie męską sypialnie. Kiedy się wchodzi w oczy rzuca się piękny widok na miasto (Ponieważ mieszkam na górce) Obok okna znajduje się szare łóżko a nad łóżkiem dwa obrazy które tworzą jeden. Po prawo jest fotel ze stolikiem na kawę. Ciekawe, dlaczego jest to typowo męski pokój... nie wnikam. Idę do ostatnich drzwi, które znajdują się na końcu korytarza. Otwieram je i widzę kolejne schody. Wchodzę i widzę strych. Nie jest źle, może kiedyś powstanie tam jakieś pomieszczenie. Jest już 19, szybko mi czas zleciał. Muszę się rozpakować. Zbiegłam ze schodów, wzięłam walizki i zamknęłam drzwi na klucz.
Pare godzin później:
Jest już dawno po północy, jakie ja mam szczęście, że do szkoły idę dopiero za trzy dni. Wszystko rozpakowałam, jutro zrobię zakupy. Dostałam kartę od rodziców, mam tak om 5 milionów, oczywiście mają mi przesyłać jakieś pieniądze co miesiąc. Dobra, koniec rozmyślania, jestem bardzo zmęczona. Wzięłam piżamkę w pandę i ruszyłam do łazienki. Rozebrałam się i popatrzyłam w lustro. Stoi tam otyła osoba, z trudną przeszłością. Nienawidzę swojego wyglądu. Weszłam pod prysznic, puściłam wodę, dając jej zmyć cały mój dzisiejszy pot i brud. Nakładam szampon o zapachu kaktusa i limonki i wcieram go we włosy. Spłukuję głowę wodą i nakładam na ciało żel pod prysznic o zapachu mleka kokosowego! Boże jak to pięknie pachnie! Mmm... Myję się bardzo dokładnie i spłukuje wodą. Wychodzę i wycieram się ręcznikiem. Zakładam swoją piżamkę i idę spać. Jutro kolejny nudny dzień.
Gdybym tylko wtedy wiedziała co się wydarzy...
Dom:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Salon:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pomyślicie, że jest większy xd
Kuchnia:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Hej misiaczki!
Kolejny rozdział już jest! :D wiem, pewnie ciężko się go czytało bo jest wiele opisów! W końcu prawie 800 słów, krótki, ale jest! Można dodawać tylko 3 zdjęcia, więc w następnym rozdziale kolejne zdjęcia domu! ;)