Kurde! Ten fanfik staje się coraz bardziej popularny!
AGH!
Jestem z tego bardzo dumna ale jednocześnie coraz bardziej się boję że to spierniczę (>△<Uu
-
Minął miesiąc od podbicia Polski. Od tego czasu ZSRR i III Rzesza się nie widzieli. Obydwoje byli strasznie zajęci.
Rzesza zajął się budową Auschwitz, i specjalnego bunkra, który znajduje się przy granicy z Związkiem Radzieckim.
Sowiet wysyłał pierwszych polaków na Syberię. Zaś jego rana na nodze się niemal zagoiła.
Jednak pomimo tego iż mieli masę rzeczy na głowie, myśleli o sobie. I to całkiem sporo.
Nazista postanowił go odwiedzić.
Było około po 19. Z tego powodu że była jesień, niebo było całe czarne. Było widać jedynie księżyc.
Rzesza postanowił sprawdzić biuro Sowieta. Jednak tam go nie zastał.
- Czy on tak wcześnie kończy pracę? - Powiedział na głos.
Zobaczył jakąś kobietę która chyba była sekretarką. Podszedł do niej.
- Przepraszam, czy pani wie gdzie jest ZSRR? - Zapytał grzecznie.
- Cóż, od paru dni tutaj nie przychodzi. Może znajduję się w swoim mieszkaniu. - Odparła.
Podała mu adres. Jego dom znajdował się dosyć daleko, ale dało się dojść do niego na piechotę.
Szedł przez ulicę. Budynki były duże i szare. W niektórych oknach były zapalone światła. Były jeszcze oczywiście światła uliczne które oświetlały drogę. Było słychać od czasu do czasu szczekanie psa, lub jakąś parę z budynku kłócącą się. Ogólnie atmosfera była ponura.
Akurat zbliżał się do jakiegoś baru, z którego wydobywały się oczywiste odgłosy pijanych ludzi.
Jak najszybciej chciał przejść koło niego, jednak wtedy zauważył że z niego wyszedł chłopiec.
Po paru sekundach zorientował że to był Rosja. Syn ZSRR, raz mu o nim powiedział.
- Rosja, co ty tutaj robisz?! - Zapytał podchodząc do niego będąc jednocześnie zszokowany i zdenerwowany. Niby jakim cudem dwunastoletni chłopiec przebywa w barach?!?
- A co pan tutaj robi? - Odpowiedział będąc zdecydowanie niezadowolony z widoku mężczyzny.
- Chciałem się spotkać z twoim ojcem. No i zdecydowanie on nie będzie zadowolony z faktu że jego ukochany syneczek pałęta się po nocach z pijakami. - Rzesza zdecydowanie był teraz zdenerwowany.
- Ja też go szukam jeżeli szanowny panicz chce wiedzieć. - Młodzieniec odpowiedział odwracając się w przeciwną stronę od III Rzeszy.