Sekret

422 48 68
                                    

Chciałam tylko to pokazać

Chciałam tylko to pokazać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-

- Czy wszystko spakowałem? - Zapytał się nie pewnie Rzesza.


- Tak, wszystko spakowałeś. - Zapewnił ZSRR.


- Z co jeżeli czegoś zapomniałem??? - Panikował niższy.


- To znajdę i schowię w moim pokoju. - Spokojnie oznajmił wyższy.


Związek Radziecki podszedł do Nazisty i go przytulił. Rzesza był cicho.


- Za każdym razem panikujesz. - Komunista powiedział.


- Nic na to nie poradzę. - Nazista odparł.


- Teraz trzymaj się, pa.


- Pa.


[mały timeskip]


Związek Radziecki schował już ostatnie rzeczy III Rzeszy. Osobiście nie mógł się doczekać zobaczyć ponownie swoich dzieci. W pewnym momencie usłyszał pukanie do drzwi. Zdziwił się, nie spodziewał się żadnych gości. Postanowił sprawdzić kto to jest. Podszedł do drzwi i je otworzył. W nich stał Niemcy.


- Niemcy? Co ty tutaj robisz? - Zapytał się Bolszewik.


- Musimy porozmawiać. - Oznajmił Niemcy poważnie.


- Nie mogłeś zadzwonić? - Zapytał niepewnie wyższy.


- To jest zbyt ważne na telefon. - Powiedział tym samym poważnym tonem niższy.


- Skoro tak, wejdź. - Związek Radziecki wpuścił go. - Chcesz się czegoś napić?


- Nie, dziękuję.


Weszli do salonu. Usiedli w salonie.


- Więc, co cię tutaj sprowadza? - Zapytał się ZSRR.


- Parę dni wcześniej zadzwoniłem do ciebie i ktoś inny odebrał.


Teraz Komunista przypomniał jak mu o tym Rzesza powiedział jak Niemcy zadzwonił i on odebrał. Postanowił udawać zdziwionego.


- Że co? Przecież przez parę dni nie byłem głównie po za domem i zamykałem drzwi. - Dał jak najlepszą ekspresje zdziwienia jaką mógł.


- Ten głos to był głos mojego ojca.


Komunista pokazał na swojej twarzy przerażenie. - T-...To nie możliwe! On nie żyje od paru lat!!!


- To był on! Zawsze i wszędzie będę mógł w stanie rozpoznać jego głos! - Niemcy podniósł lekko głos.


- Ale widziałem jego martwe ciało!


- Z czego co ja wiem, tylko TY widziałeś jego ciało i jedynie przyniosłeś parę poszarpanych ubrań bo "dzikie zwierzęta zjadły ponad połowę ciała"!!!


- ...Czy-...Czy ty podejrzewasz mnie o zdradę?!


- TAK! - Niemcy krzyknął, co zdarzało mu się NAPRAWDĘ rzadko. - Widać jest że masz mnóstwo sekretów!...Więc mógłbyś wypuścić mojego ojca wolno i sfałszować jego śmierć!!!


- Niby dlaczego?!?! On mnie zdradził!!! Nienawidziłem go!!!


- Nie raz próbowałeś mnie przekonać że mój ojciec mnie kochał pomimo tego iż w rzeczywistości wcale tak nie było!


- Chciałem cię jakoś pocieszyć!


- Mów co naprawdę się stało z moim ojcem i gdzie on jest!!!!


Wtedy ZSRR uderzył w stół pięścią. - WYNOCHA Z MOJEGO DOMU!


- NIE WYJDĘ DOPÓKI MI NIE ODPOWIESZ!


- Niby dlaczego cię obchodzi i tak twój martwy ojciec!?!? Przecież go nienawidzisz!!!


Niemcy milczał przez chwilę. Jednak wstał i wyszedł, bez słowa. Teraz ZSRR wprost się modlił żeby nikomu o tym nie powiedział. Byłby wtedy w dużych tarapatach.

-

Krótki, wiem, ale szykuję się coś grubego.

Miłość i Wojna [III Rzesza x ZSRR | Countryhumans]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz