Rzesza otworzył oczy. Spojrzał do o koła. Był zdezorientowany.
- Gdzie ja ku^wa jestem? - Powiedział chrypliwym głosem.
Wtedy wspomnienia z ostatniej nocy go uderzyły jak piorun. Był w szoku. Jakim cudem na to pozwolił?!?! Właśnie uprawiał seks z swoim przyjacielem! I to na dodatek z mężczyzną!!! Spojrzał w bok. Komunista nadal spał.
- To jest moja szansa! - Powiedział w myślach.
Próbował usiąść, ale jego dolna część bolała jak piekło. - Jakim cudem on mnie nie złamał w pół?!?! - Pomyślał.
Przemógł się i usiadł. Wstał z większym trudem. Zaczął podnosić swoje ciuchy. Zakładał bieliznę, kiedy usłyszał przewroty zza nim w łóżku.
- O ku&wa. - Przeklną w myślach.
- Hej Rzesza. - Powiedział Sowiet próbując zacząć rozmowę.
- ZAMKNIJ SIĘ! - Rzesza wykrzyknął szybciej się ubierając.
- Ale to co się stało wczoraj-
- To był błąd!!! Byliśmy pijani!!! - Przerwał mu.
- Ale to był tylko jeden kieliszek wina! - Powiedział ZSRR siadając na łóżku.
Sowiet próbował o tym rozmawiać, jednak bez przerwy Nazista mu przerywał lub ignorował. Ostatecznie III Rzesza się przebrał i wyszedł jak najszybciej jak tylko mógł.
...
- Panie III Rzeszo! Musimy porozmawiać! - Austria powiedziała.
- Później! - Mężczyzna powiedział nadal idąc.
- Ale pan musi spojrzeć na raport! To jest pilne!
- Później mówię!!! - Nazista krzyknął na kobietę.
Wszedł do swojego biura, trzaskając drzwiami. Chwycił się za szyję. Wspomnienia z wczorajszej nocy nadal go prześladowały. Zapach Sowieta, jego dotyk, ciało...
- JASNA CHOLERA! - Krzyknął strącając z biurka wszystko co tam było, dokumenty, mapy, długopisy, itp.
Położył jedną rękę na stół, zaś drugą zakrył twarz. Minęła chyba godzina, kiedy do pomieszczenia wszedł jakiś oficer.
- III Rzeszo? - Zapytał niepewnie.
- Oficerze, proszę aktywować kod czerwony.
...
- I co wy takiego robiliście? - Ukraina zapytała.