- Co ty tu robisz?
Wpadłam na plecy Dinah w drzwiach salonu jej matki, więc nie wiedziałam, komu zadała to pytanie tak oskarżycielskim tonem.- Twoja mama mnie zaprosiła.
Ach, to Normani. Wyjrzałam zza DJ i zobaczyłam, że Mani siedzi z Declenem na kanapie Elodie i Clarka. Oglądają telewizję. Clark czytał gazetę. Widocznie nie zainteresowany tym co się dzieje na ekranie.
- Mama cię zaprosiła? - Hansen wmaszerowała do pokoju i skrzyżowała ręce na piersi - Kiedy?
- Wczoraj - za naszymi plecami rozległ się głos Elodie. Razem z Hannah niosły szklanki z napojami. - Coś nie tak?
DJ spiorunowała wzrokiem Mani,która niczym nie wzruszona szeroko się do niej uśmiechnęła.
- Nie, nic.
- Mani, bo przegapisz program.
Declan pociągnął rękaw jasnoniebieskiego sweterka, w którym Kordei prezentowała się świetnie. Nic dziwnego, że ona i Lauren miały ogromne powodzenie. Wyglądały jak modelki.
- Przepraszam, stary - Z udawaną powagą spojrzała na DJ - Przykro mi, ale nie mogę teraz rozmawiać. Oglądamy ważny program.
- Ale z ciebie dupek - wymamrotała blondynka pod nosem, ale ja i Mani ją usłyszałyśmy.
Roześmiała się i odwróciła głowę do ekranu.- Co was tak rozśmieszyło? - Elodie uśmiechnęła się słodko, zupełnie nieświadoma napięcia między córką a Kordei. Rozdała wszystkim colę.
- Di powiedziała brzydkie słowo - odparł Declan.
No dobrze, a więc młodszy brat też to usłyszał.
- Dinah, on wszystko słyszy - zganiła Elodie córkę.Nadąsana DJ opadła na fotel. Pomyślałam, że powinnam jej pomóc, bo obecność czrnoskórej wyraźnie wytrąciła ją z równowagi, więc przysiadłam na podłokietniku. Westchnęła.
- W szkole na pewno słyszy gorsze słowa.
Declan szeroko uśmiechnął się do mamy.
- To prawda.Clark zdusił śmiech i schował twarz w gazecie.
Pani Hansen rzuciła mężowi podejrzliwe spojrzenie, po czym znowu odwróciła się do DJ.- To nie oznacza, że możesz się przy nim tak wyrażać.
- Powiedziałam tylko "dupek".
Młody parsknął śmiechem.
- Dinah!
Przewróciła oczami.
- Mamo, przecież to nic takiego.- To prawda - przytaknął Declan - Słyszałem o wiele gorsze słowa.
- Dlaczego powiedziałaś "dupek"? - spytała Hannah pogodnym głosem.
Clark, dławiąc się ze śmiechu, przewrócił stronę gazety, ale nie podniósł głowy.
- Hannah! - Elodie odwróciła się i spiorunowała wzrokiem młodszą córkę. - Młode damy nie powinny się tak wyrażać.
Nastolatka wzruszyła ramionami.
- Mamo, to tylko dupek.- Powiedziałam tak, bo Normani jest dupkiem - wyjaśniła DJ młodszej siostrze.
Najstarsza Hansen wyglądała tak, jakby zaraz miała wybuchnąć.
- Niech wszyscy przestaną mówić "dupek"!- No właśnie! - Westchnęłam z rezygnacją - Przecież mówi się "półdupek".Albo "przydupas".
Clark i Normani wybuchnęli śmiechem, a ja przepraszająco wzruszyłam ramionami i słodko uśmiechnęłam się do Elodie.
CZYTASZ
Camren Wbrew Zasadom
FanfictionCamila Cabello pragnie tylko teraźniejszości,ale przyszłość czeka.Wkrótce wszystkie jej sekrety ujrzą światło dzienne.... Kilka lat temu Karla Camila Cabello pożegnała się w Stanach Zjednoczonych ze swoją tragiczną przeszłością i zaczęła nowe życie...