Wszyscy pojechaliśmy z Dinah do szpitala. Nawet Hannah i Dec.
Kiedy personel przyszedł zabrać ją na blok operacyjny, kolejno zaczęliśmy ją pocieszać. Na koniec Mani obdarzyła ją długim, gorącym pocałunkiem, który stopiłby nawet najmniej romantyczne serce. To okropne, że potrzeba było czegoś takiego jak poważna operacja mózgu, aby wreszcie odkryła karty, ale w życiu czasem tak bywa. Niektórzy z nas potrzebują mocnego kopniaka w tyłek - na rozpęd.Zostaliśmy w poczekalni, choć lekarze powiedzieli, że powinniśmy pojechać do domu i wrócić za kilka godzin. Nikt z nas nie chciał się stąd ruszyć. Siedziałam obok Elodie, mając Hannah po drugiej stronie. Clark zajął miejsce pod przecwległą ścianą i patrzył, jak Dec gra z wyciszonym dźwiękiem.
Lauren siedziała obok Clarka, mając po prawej Normani. Prawie się nie odzywaliśmy. Przyniosłam kawę dla dorosłych i napoje gazowane dla dzieci. Wybrałam się z Hannah, aby poszukać jakichś kanapek, i próbowałam wypytywać ją o ostatnią książkę, jaką przeczytała, ale żadna z nas nie miała ochoty na pogawędki. Dec jako jedyny zjadł całą kanapkę, podczas gdy pozostali tylko je napoczęli; nasze żołądki były zbyt ściśnięte z nerwów, aby mogły pomieścić cokolwiek więcej.
Wiedzieliście, że w szpitalnej poczekalni czas staje w miejscu? To nie żart. Po prostu się zatrzymuje. Patrzysz na zegar i jest 12.01, a potem sprawdzasz ponownie, bo wydaje ci się, że minęły całe godziny, a on wskazuje 12.02.
Zeszłego wieczoru DJ pomalowała mi paznokcie, bo chciała choć na chwilę przestać myśleć o czekającej ją operacji. Zanim chirurg wyszedł do nas wiele godzin później, zdrapałam cały lakier.Poderwaliśmy się na nogi, kiedy doktor Dunham zjawił się wreszcie w poczekalni. Uśmiechnął się do nas i choć zmęczony, wydawał się całkowicie spokojny.
- Wszystko poszło znakomicie.
Usunęliśmy całe zagęszczenie I wysłaliśmy guzy do analizy. Dinah jest w sali pooperacyjnej, ale minie trochę czasu, zanim wybudzi się z narkozy. Wiem, że siedzą tu państwo cały dzień, proponuję jednak, abyście pojechali do domu i wrócili jutro, w porze odwiedzin.Elodie pokręciła głową, jej oczy przepełniało zatroskanie.
- Chcemy ją zobaczyć.- Proszę jej dać trochę czasu - odparł łagodnym tonem doktor Dunham. - Zaręczam, że czuje się dobrze. Mogą państwo wrócić wieczorem. Choć ostrzegam, że najprawdopodobniej będzie jeszcze ospała, a prawa część jej twarzy bardzo spuchła po operacji. Ale to normalne.
Ścisnęłam Elodie za rękę.
- Chodź. Zabierzemy dzieci na kolację i wrócimy później.- Tak, mamo. Jestem głodny - poskarżył się cichutko Declan.
- Dobrze - wyszeptała, choć bez większego przekonania.
- Dziękuję, panie doktorze. - Clark wyciągnął rękę, a chirurg uścisnął ją z życzliwym uśmiechem.
Kordei i Jauregui podobnie podziękowały lekarzowi, a ja i Elodie posłałyśmy mu uśmiechy pełne wdzięczności. Doktor Dunham zostawił nas, abyśmy się mogli pozbierać. Napięcie pomiędzy nami zależało, gdy dowiedzieliśmy się, że operacja przebiegła pomyślnie, ale wciąż odczuwaliśmy niepokój przed spotkaniem z Di.
Dopiero gdy wyszliśmy ze szpitala, a Lauren podeszła i uściskała mnie, uświadomiłam sobie, jak dawno nie myślałam jaki krzyż pański z nią miałam. Myślałam tylko o DJ.
Ale kiedy mnie dotknęła, przypomniałam sobie o Isli i spięłam się.Wyczuła to, jej ciało również stężało.
- Camila? - zapytała.Nie mogłam na nią spojrzeć. Uwolniłam się z jej uścisku, wykorzystałam przewagę, jaką dał mi moment zaskoczenia, i przyspieszyłam kroku, by dogonić Hannah.
CZYTASZ
Camren Wbrew Zasadom
FanficCamila Cabello pragnie tylko teraźniejszości,ale przyszłość czeka.Wkrótce wszystkie jej sekrety ujrzą światło dzienne.... Kilka lat temu Karla Camila Cabello pożegnała się w Stanach Zjednoczonych ze swoją tragiczną przeszłością i zaczęła nowe życie...