Rozdział 5

1.1K 74 27
                                    

[Wspomnienie z przeszłości]

Oboje bawili się na łące.
Łąka to było ich ulubione miejsce spotkań.  Grali w berka, czytali sobie opowieści, robili wianki i zwierzali sobie najróżniejsze sekrety .

- I obiecujesz że na ZAWSZE pozostaniemy przyjaciółmi?
Pytał z nadzieją w oczach.

- Oczywiście , jesteś moim najlepszym przyjacielem , dlaczego miałbym cię porzucić?
Uśmiechnął się po czym wręczył mu wianek wykonany z przeróżnych kwiatów znalezionych na łące.

Spojrzeli sobie w oczy i przytulili się po chwili. Oboje czuli cudowne ciepło robiąc tą czynność. Nie chcieli się od siebie oderwać.

[]

Rzesza otarł małą łezkę spływającą z jego oka.
- Niestety wojna nas rozdzieliła. I nienawidziliśmy się za nim zdążyliśmy przyznać że się kochamy.
Skończył swoją opowieść nazista.

Nastała cisza. Niemcy nie wiedział co odpowiedzieć. Po chwili przypomniał sobie że Rosję również odwiedził jego ojciec. Jeśli dobrze zrozumiał historię swojego ojca to właśnie w nim Rzesza się zakochał.
- Tato...
Spojrzał powoli na zapłakanego nazistę
- Masz jeszcze szansę .
Po czym wstał i wyciągnął rękę w jego stronę by pomóc mu wstać .

- Co masz na myśli?
Niemcy nie odpowiedział mu na to pytanie tylko złapał go za rękę i pociągnął gdzieś za sobą.
- Niemcy co robisz? Ludzie mnie zobaczą.
Przerwał Rzesza zatrzymując go przy drzwiach.
Niemcy wciąż nie odpowiadał. Otworzył drzwi i wyszli . Rzesza starał się zasłonić swoją twarz jedną ręką jednak przez to nie widział gdzie idzie więc zrezygnował z tego pomysłu.

Oboje stanęli pod domem Rosji.

- J-a poznaje ten dom
Rzesza przypomniał sobie jak kiedyś często odwiedzał swojego przyjaciela.
Niemcy zapukał. Otworzyła mu Białoruś.

- O witaj Niem... AAAAAA!!
Białoruś przestraszyła się nazisty . Wszyscy od dawna myśleli że nie żyje. 

Przybiegł Rosja. Ponieważ jest najstarszy , zawsze stara się bronić swoje rodzeństwo.
Rosja staną w drzwiach przyglądając się swoim gościom.
Rzesza patrzył ze zdziwieniem na Rosję. Pamiętał jak się urodził , wtedy dosięgał mu ledwie do pasa a teraz ... Przerosnął samego nazistę.
Rosja chyba zrozumiał o co chodzi.
- Białoruś idź do kuchni , zajmę się nimi.
Powiedział jej po czym ona bez żadnego słowa schowała się w kuchni.

- Wejdźcie.
Zaprosił ich Rosja po czym szli schodami na górne piętro.
Rzesza przyglądał się mieszkaniu. Zmieniło się od ostatniego pobytu .
- Niemcy czemu mnie tu zabrałeś?
Wyszeptał nazista.
- Zssr tu jest.
Uśmiechnął się.
- CO?!
Rzesza krzyknął.
Niemcy spojrzał się na Rosję sugerując mu żeby wziął nazistę siłą.
Tak też uczynił.
Rosja zamknął go w pokoju.
- Niemcy o co chodzi? Co wy tu robicie?
- Chyba wiem dlaczego mój i twój ojciec spoczęli na ziemię. Okazało się że nasi ojcowie byli w sobie zakochani!
Rosję zszokowały słowa kolegi. Co? Ale jak to ? Jakby jego ojciec był gejem to by o tym wiedział prawda? Tyle myśli roiło się w głowie Rosji co spowodowało dość długą ciszę.
- Rosjo? Wszystko w porządku?
Zapytał Niemiec zdziwiony reakcją kolegi.
- Tak... Ja... Wow nie wiedziałem że stary był gejem ale dlaczego przyniosłeś mi tu swojego ojca? I dlaczego kazałeś mi go zamknąć?
Pytał zdziwiony Rosja.

- Plan jest prosty. Mój i twój tata się spotkają i zamkniemy ich w tym pokoju i ze sobą porozmawiają o... Przeszłości

- Od zawsze myślałem że się nienawidzą.
Rozmyślał Rosja.

- Bo tak jest. Ale kiedyś byli najlepszymi przyjaciółmi i byli w sobie zakochani. Przynajmniej mój ojciec...
Wytłumaczył.

- Tylko jak ja mam go niby przywo...
Rosja nawet nie zdążył dokończyć zdania ponieważ jego ojciec PRZYPADKIEM pojawił się z nikąd

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ta książka schodzi na psy ;__;
Mam tyle pomysłów ale zupełnie nie wiem jak je wykorzystać xDDDD
(TOTALNIE ZJEBAŁAM)

Spotkanie po latach [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz