Rozdział 22

928 71 14
                                    

ZSRR siedział już od ponad półgodziny przy biurku , starając się napisać choć jedno słowo na kartce.
- Coś się stało tato?
Zapytała przechodząca obok pokoju Ukraina.
- Eh...nie wiem co do niego napisać... I gdzie się w ogóle spotkać.

ZSRR wydawał się być...lekko załamany? Chciał żeby wszystko przebiegło idealnie tak samo jak poprzednim razem. Wtedy był fajny klimat,miły widok i miła atmosfera.
Bardzo chciał to powtórzyć.

Ukraina posmutniała. Nie widziała jeszcze tak zawiedzionego ojca od czasów wojny.
- Hm... Może urządzimy imprezę?
Zaproponowała.
- Co masz na myśli?
- No wiesz...taka...potrójna randka! Ja przyjdę z Kanadą , Rosja z Ameryką a ty z III Rzeszą!
Ukraina widocznie się wczuła w swój pomysł.
- Chwileczkę młoda damo. Ja nie jestem w związku z nazistą.
Zaprotestował ZSRR.
- To nie ma znaczenia. Po prostu z nim przyjdziesz. O! Możemy też zaprosić Polskę z Niemcami!
- Nie jestem pewien czy Polska będzie się czuła komfortowo w towarzystwie mnie i III Rzeszy.
To prawda. Nikt nie czuł by się komfortowo w towarzystwie ludzi którzy wyrządzili by tyle złych rzeczy!
- Cóż...najwyżej nie przyjdzie.

ZSRR spodobał się pomysł jego córki. Postanowił więc zacząć pisać list.

[]
...
Niemcy otworzył drzwi i zobaczył kopertę na wycieraczce.
Domyślił się że to nie jest list do niego , dlatego zawołał swojego ojca.
- Tato! List do ciebie!

Rzesza pojawił się w ciągu sekundy spoglądając uradowany na swojego syna trzymającego kopertę.

- Podejrzewam że to do ciebie.
Uśmiechnął się Niemcy wręczając kopertę swojemu ojcu.

Nazista szybko wyciągnął zawartość i zaczął czytać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Drogi III Rzeszo.

Mam zamiar zorganizować w tą sobotę uroczystość z okazji ponownego pojednania.
Zapraszam Ciebie i Niemca.
(Oraz Polskę jako osobę towarzyszącą u boku twojego syna)
Całe wydarzenie odbędzie się w sobotę o godzinie 19:00.

Pozdrawiam ZSRR.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Polskę?
Zapytał sam siebie Nazista.
- Co Polskę
Wtrącił się Niemcy.
- ZSRR organizuje uroczystość w tą sobotę. Zaprasza mnie, ciebie i Polskę jako twoją osobę towarzyszącą.
Niemcy przyjrzał się dokładnie listowi .
Rzeczywiście tak tam pisało.
- No cóż...postaram się ją namówić ale wątpię że przyjdzie. Bez urazy ale nawet po tych 80 latach kryje do was nie małą urazę.

Nazista w ogóle nie przejął się tymi słowami. Najważniejsze dla niego było to że ponownie się spotkają. A na to właśnie czekał.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Następny rozdział pojawi się jeszcze dzisiaj ;3

Spotkanie po latach [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz