Rozdział 25 (uroczystość cz.1)

1.2K 69 94
                                    

Zbliżała się godzina 19:00

Wszyscy niemiłosiernie się stresowali.
Zwłaszcza ZSRR i III Rzesza. Bądź co bądź to głównie dla nich była ta cała uroczystość.

Niemcy ubierał już swoje buty i kurtkę. Wychodził wcześniej , ponieważ obiecał Polsce , że po nią przyjdzie.

- Tato wychodzę!
Krzyknął Niemcy otwierając powoli główne drzwi.

- Nie możesz na mnie poczekać?!
Widać było że Rzesza się stresuje.

- Po pierwsze możesz się teleportować a po drugie to obiecałem Polsce że pod nią podejdę.

Nazista nie odezwał się już ani słowem tylko poruszył lekko głową co znaczyło że Niemcy może już wyjść.

[]
Niemcy zapukał parę razy do drzwi Polski. Ona po paru sekundach otworzyła mu. Ubrana była bardzo elegancko i uroczo. Miała dość długą czerwoną sukienkę , dużą, czarną kokardę oraz czarne balerinki.

 Miała dość długą czerwoną sukienkę , dużą, czarną kokardę oraz czarne balerinki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Mój autorski rysunek. Wiem że nie umiem rysować ale chciałam jakoś podkreślić jak wyglądała Polska a w internecie nic podobnego nie mogłam znaleźć.)

Niemcy stał przy drzwiach Polski wpatrując się w nią uważnie. Wyglądała tak uroczo że Niemcy nie mógł wydusić z siebie ani słowa.
- To co idziemy?
Przerwała mu tą rozkosz Polska.
- Em...tak!

Niemcy myślał , że będzie musiał wyciągać Polskę siłą z jej własnego domu. Podejrzewał , że będzie się bała tam iść ale odziwo nigdzie tego strachu w jej oczach nie widział.

Szli spokojnie parę minut tocząc przyjemną rozmowę do czasu kiedy stanęli przed domem Rosji.
Niemcy już wyciągał rękę by zapukać ale Polska w ostatniej chwili go zatrzymała.
Mężczyzna nie był zdziwiony jej reakcją. Ona poprostu stała tam wpatrzona w ziemię , trzymając jego rękę.
- Polsko...jesteś już gotowa?
Zapytał ze spokojem w głosie Niemcy.
- Pukaj...
Odpowiedziała cichutko.
Niemcy uśmiechnął się i pocałował ją w policzek po czym zapukał.

Otworzyła im Ukraina. Ubrana była w żółtą sukienkę i czerwony wianek. Kolorystyka jej ubrań idealnie pasowała do jej flagi. (Nie mój rysunek)

 (Nie mój rysunek)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Spotkanie po latach [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz