Rozdział 24

1.2K 63 20
                                    

Dochodziła godzina 11:00

Niemcy obudził się z pod ciepłej , ręcznie robionej pierzynki i spojrzał z osłupieniem na swoją kochankę.

- Cholera jasna...znowu?
Mówił sam do siebie.

Akurat wtedy obudziła się Polska.
- Niemcy...? A co ty tutaj robisz?
Polska ziewneła parę razy i przeciągnęła się jak kotka.

- Skarbie , wczoraj mnie zaprosiłaś.
Niemcy sięgnął po swoje okulary.
- A no tak już pamiętam! Podobało ci się?
- Nie wiedziałem że potrafisz być taka ostra w łóżku. Mój penis nadal mnie boli.
Zaśmiali się oboje po czym złączyli swoje usta w długim i namiętnym pocałunku.

- Mój tata pewnie się martwi...
Wymruczał do siebie Niemcy.
- Twój...tata?
Czyżby Niemcy zapomniał jej powiedzieć że jego ojciec żyje? Nie był z tego powodu zadowolony.
- Polsko pamiętasz może jak mówiłaś mi o swoim ojcu?
Polska przełknęła nerwowo ślinę.
- T-tak...
- Mnie mój staruszek również się objawił.
Niemcy wymawiając te słowa jakoś nie przejął się za bardzo za to Polska była przerażona.
- Czy on chce mnie skrzywdzić?!
Wypaliła nagle.
Niemcy zaśmiał się lekko i pocałował ją w czoło.
- Oczywiście że nie , księżniczko. Znaczy on nie jest zadowolony z naszego związku ale obiecał że nic ci nie zrobi.
- Chwila...skąd on wie o naszym związku?!
Niemcy był zmęczony ciągłym odpowiadaniem na dość oczywiste dla niego pytania.

- Nasi wszyscy rodzice to duchy. Jednak mogą się przemienić też w ludzką formę ciała. Kiedy przemienią się w ducha  mogą się teleportować , przenikać przez różne przedmioty i przede wszystkim być niewidzialnymi. A kiedy przybiorą ludzką formę to działają jak normalny człowiek. Duchy również widzą siebie nawzajem.
Polska przyglądała się z zainteresowaniem Niemcowi . Nie wiedziała że życie pośmiertne jest aż takie skomplikowane.

- A i jeszcze jedna sprawa!
Niemcy wreszcie przypomniał sobie o dzisiejszej uroczystości.
- Dzisiaj o godzinie 19:00 w domu Rosji jest uroczystość pojednania i miałem tam przyjść z tobą. Jeśli chcesz oczywiście...
- Mam parę pytań...po pierwsze kto się jedna a po drugie czemu nie powiedziałeś mi wcześniej?!
Niemcy poczuł w tym momencie niesamowite uczucie ironi.

- Nie powiedziałem ci wcześniej ponieważ wczoraj obamuciłaś mnie swoim ciałem! A jednają się mój ojciec z ZSRR.

- Chwila...chcesz mi powiedzieć że po tych wszystkich latach...Moji dwaj najwięksi wrogowie tak poprostu zapraszają mnie na jakąś głupią uroczystość?!
Polska była zdenerwowana.
- No...tak
- Ah nie wierzę! Jaki trzeba mieć tupet żeby w ogóle zrobić coś takiego!
Polska wstała zdenerwowana i poszła do kuchni zrobić obojgu pyszne śniadanie.
Polska zawsze gotowała w nerwach. W sumie to trudno jej się dziwić. Po tych wszystkich latach cierpienia oni tak poprostu zapraszają ją na byle jaką imprezę. Ona nawet nie wiedziała że oni żyją! Mimo wszystko zgodziła się na przyjście. Tylko dlatego że Niemcowi na tym zależało.

Oboje zjedli pyszne śniadanko.
Polska zrobiła im jajecznicę z bekonem oraz kakałko.

Pogadali jeszcze przez chwilę a Niemcy musiał już się zbierać. Domyślał się że jego ojciec jest bardzo przejęty całą uroczystością i szykuje się już od dobrych paru godzin.
Pożegnał się z Polską i obiecał jej że po nią przyjdzie przed 19:00.

Niemcy otworzył kluczem drzwi do domu i nie mylił się. Słyszał z jak ktoś jest w łazience i...śpiewa?

Niemcy podszedł pod drzwi od łazienki. Przyłożył swoje (niewidzialne) ucho do drzwi i nasłuchiwał łazienkowych pieśni swojego ojca. Nigdy nie słyszał jak śpiewa. Może parę razy przyśpiewywał mu jakieś niemieckie kołysanki albo piosenki patriotyczne ale oprócz tego to nigdy.

Zaczął się śmiać i zapukał w drzwi od łazienki.
- Tato jesteś tam?
Rzesza chyba nie spodziewał się że Niemcy wróci tak szybko do domu.
Krzyknął i ze strachu upuścił swoją szczoteczkę do zębów.
- E...tak jestem tutaj!

Nazista zawstydził się mocno i wrócił do swoich obowiązków.

Niemcy natomiast podszedł do swojej szafy , wybierając przy tym ubranie na uroczystość.

[Time skip]

- Gdzie byłeś?
Zapytał ubrany w szlafrok Rzesza.
Nazista doskonale znał odpowiedź na to pytanie jednak był ciekawy jak jego rozmowa z synem się potoczy.
- Byłem u Polski , nie wiedziałeś?
Niemcy nie zwracał zbytniej uwagi na ojca i grzebał w jakimś małym pudełku.
- Synu musisz ograniczyć kontakty seksualne z Polską.
Niemcy przestał robić co kolwiek.
Bardzo zdziwiła i jednocześnie zawstydziła go ta wypowiedź. Szczególnie , że to był jego ojciec.

- Słucham?
Zaśmiał się nerwowo Niemcy. To jedyne co mógł odpowiedzieć w tym czasie.
Spojrzał się na Rzeszę a on wydawał się być śmiertelnie poważny.
- Nie musisz mnie śledzić na każdym kroku. Jestem dorosły i to moja prywatna sprawa.
- Nie ja cię śledziłem tylko ZSRR.

Niemcy poczuł jeszcze większe zażenowanie niż poprzednio.
- Jak to ZSRR? Nasłałeś go na mnie?
- Co? Nie! ZSRR objawił się w formie ducha w domu Polski. Chciał zobaczyć jak się zmieniła a kiedy tam przyszedł zobaczył Polskę liżącą twojego członka.
Nazista starał się być jak najbardziej poważny ale nie mógł powstrzymać się od śmiechu.
Za to Niemcy był cały czerwony ze wstydu.
- Tylko proszę nie mów tego Polsce dobrze? Nie chcę żeby zrobiła nam awanturę na przyjęciu. Ma być idealne.
- Każdy by zrobił awanturę na jej miejscu...
Niemcy wydawał się być obrażony na ojca za jego "podglądanie" ale Rzeszę rozczulało jego zachowanie więc poklepał go po głowie i wyszedł.
- Tato?
Zatrzymał go Niemcy.
- Tak?
- Mogę cię o coś prosić?
- Jeśli będzie to realne do zrealizowania to tak.
- To super posłuchaj uważnie...

NIGDY WIĘCEJ NAS NIE PODGLĄDAJ!

Rzesza szybko trzasnął za sobą drzwi i zaczął się głośno śmiać.
Tak. Było to dla niego obrzydliwe ale śmiał się z tego jaka była to niezręczna sytuacja dla Niemiec.

Zanim Rzesza umarł to chciał pogadać z synem o "tych sprawach" ale cóż...nie wyszło.

Zostało im jeszcze parę godzin do spotkania i rodzina Niemiecka jak i Rosyjska bardzo się stresowała obecną sytuacją.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie wiem czemu ale rozczula mnie kiedy Rzesza gada o sprawach związanych z seksem i kiedy stara się być takim "dobrym" tatusiem xD

Spotkanie po latach [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz