Eren Pov
Levi w ekspresowym tempie wybiegł z pomieszczenia. Prawdopodobnie poszukać sobie jakiegoś spokojnego miejsca, gdzie będzie mógł przetrawić nowe informacje.
No, może byłem w stosunku do niego zbyt wyniosły i niegrzeczny, ale powinien być mi wdzięczny za to, że byłem jego pierwszym. Mało kto może dostąpić zaszczytu poczucia moich ust na swoich.
Niech to doceni.
Jeszcze nikt nie był w stanie poczuć moich ust, za darmo. A czego dokładnie chcę? Przecież to oczywiste.
Czy naprawdę chciałem dokończyć tą akcję którą odstawiłem przed chwilą z Ackermanem?
Pewnie że tak. Gdyby tylko nam nie przeszkodzono...
Zanim inni uczniowie weszli do szatni, ja byłem już przebrany. Pożegnałem się szybko z kumplami i zmyłem wcześniej do dormu.
Tam nadal rozmyślałem nad wrażliwym i dręczącym mnie od tygodni tematem. Po prostu nie umiałem opanować swojego pragnienia. Pragnąłem tego czarnowłosego chłopaka, a ja zawsze dostawałem to czego chcę. Dobrowolnie lub nie.
Właśnie.
Miałem swoje preferencje. A moją ulubioną skłonnością, było pieprzenie niedoświadczonych, niewinnych, osób. Po prostu zadowalało to wszystkie potrzeby mojej dominującej natury, a do tego nieużywane dziurki są zajebiście ciasne.
Zadarłeś z niewłaściwą osobą, Ackerman. Powinieneś był wycelować piłkę gdzieś indziej.
CZYTASZ
International Playboy wersja ERERI
Fanfic''A oto, mój drogi Levi, twój nowy współlokator, Eren Jaeger.'' Nieznajomy chłopak spojrzał na mnie. Jego wzrok przeszywał moją sylwetkę na wylot i przyznam szczerze, że powoli ogarniało mnie bardzo nieprzyjemne uczucie. Nie wiem dlaczego, ale jeg...