38.

4K 212 108
                                    

Levi Pov

Powoli zassałem się na jego penisie, zaczynając przesuwać swoją głowę w dół 'połykając' kolejne centymetry erekcji. Z jakiegoś jeszcze nieznanego mi powodu chciałem, aby ten blowjob stał się perfekcyjny.

Dlaczego?

Naprawdę tak bardzo się bałem tego, że Jaeger wszystko rozpowie jeśli mu się nie spodoba?

Czy po prostu jakaś cząstka mnie chciała, by było mu dobrze?

Odepchnąłem moje myśli na boczny tor, dalej kontynuując mój nieudany erotyczny akt. Eren oparł się łokciami o materac. Czułem na sobie jego intensywne spojrzenie, gdy czasami podnosiłem wzrok widziałem jak chłopak odchyla swoją głowę w tył, zwłaszcza gdy przejeżdżałem leciutko zębami i językiem po jego naprężonej długości.

''O boże! Kochanie robisz to tak mhm~ do-ach dobrze~'' Jego słowa w pewnym sensie mnie uspokoiły, mam nadzieję, że już więcej nie dostanę od niego po pysku.

Pod moimi ustami czułem jak członek szatyna robi się coraz to bardziej 'stalowy'. Wow nie pomyślałbym, że u niego da się dojść aż do takiego stopnia twardości!

Teraz zielonooki całkowicie położył się plecami na łóżku, by po chwili chwycić i pociągnąć mnie za włosy. Chłopak stał się bardziej niecierpliwy i ruchem swoich bioder zaczął od dołu szybciej wbijać się w moje usta. Zignorowałem to dławiące uczucie. Bałem się że Jaeger zdenerwuje się bardziej, gdy się mu przeciwstawię.

Jęki chłopaka stawały się coraz to głośniejsze ''Och skarbie właśnie tak ngh~'' Niedługo po kolejnych agresywnych pchnięciach, biała maź starszego wylądowała w mojej buzi. Wyciągnąwszy się ze mnie, spojrzał na mnie przechylając głowę w bok.

Nadal miałem jego spermę w ustach, a jej smak był obrzydliwy, dlatego najchętniej wyplułbym to gdzieś na bok.

''Połknij.'' Rozkazał szatyn.

Szybko pokręciłem przecząco głową.

''Masz to połknąć!'' Powiedział nachylając się do mnie bliżej.

Jego oczy znów pociemniały, przypominając dwie szmaragdowe iskierki. Nie było już w nich ani śladu podniecenia. Dostał to czego chciał.

''Będziesz teraz grzeczny i będziesz robić to co ci rozkażę, w przeciwnym razie to, co za chwilę zrobię nie będzie piękne, ale za to wyjątkowo bolesne.''

Otworzyłem szeroko oczy. Znów byłem doszczętnie przerażony dlatego szybko spełniłem jego polecenie, krzywiąc przy tym wyraz twarzy. Paskudztwo.

''D-dlaczego? C-co planujesz?'' W końcu wydukałem. Znów nie dostałem odpowiedzi, tylko jego wredny uśmieszek.

Eren złapał mnie za ramiona i dosłownie rzucił mnie na łóżko, na którym siedział. ''No, trzeba było z tobą tak od razu postąpić.''

Spojrzałem na niego spanikowany.

''Przyznaj się Levi. Ta mała gra wstępna również cię podnieciła i na pewno chcesz bym ostro przepieprzył twoją, małą, ciasną dziurkę.''

Zszokowany popatrzyłem prosto w jego świdrujące mnie tęczówki ''G-gra wstępna?''

Eren skinął głową ''Gra wstępna.'' Powtórzył ''I zaraz zobaczysz do czego Ackerman~''

Chłopak spojrzał mi głęboko w oczy, teraz znów odzwierciedlały żądzę i pragnienie ''To jeszcze nie koniec, Levi.''


International Playboy   wersja ERERIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz