+Epilog (3000 odsłon)+

855 48 23
                                    

Gdy tylko strażnicy odeszli ja rzuciłem się biegiem w stronę naszego tymczasowego "mieszkania". 

- Hunter! - Wrzasnąłem biegnąc do niego. Starszy odwrócił się w moją stronę i położył mi dłonie na ramiona.
- Spokojnie... - Mruknął zaniepokojony. - Oddychaj... Co się dzieje?
- Luke... - Powiedziałem mokrym głosem, a łzy popłynęły mi po policzkach. Chłopak przeraził się i wytarł mi łzy z twarzy.
- Aru, spokojnie. Co się dzieje? - Wziąłem głęboki oddech, uspokoiłem się, po czym z szerokim uśmiechem na ustach opowiedziałem mu wszystko, co widziałem i słyszałem. 
Gdy skończyłem moją opowieść zauważyłem, że nie tylko ja płaczę. Hunter zerwał się na równe nogi, podniósł mnie i zamknął w swoich ramionach. 
- Co się dzieje? - Spytała jego siostra. Luke opowiedział, co mu przekazałem, a potem jeszcze raz się przytuliliśmy. 
- Czekaj chwilę. A co jeśli to była pułapka? - Spytał nagle chłopak.
- Nie. To niemożliwe. Wiedziałbym, gdyby to coś kłamało. - Stwierdziłem pewnie. 
- Udało nam się... - Szepnął Luke. - Naprawdę nam się udało... - Padł na kolana i zaczął się śmiać i płakać na raz. Uklęknąłem obok niego i zarzuciłem mu ręce na szyję. Poczułem, że dwie małe istotki tulą się do mnie i uśmiechnąłem się szeroko. Lucy przytuliła mnie i brata i pocałowała nas w policzki. Pociągnąłem nosem i wtuliłem głowę w ramię starszego chłopaka. 

Wtedy dotarło do mnie, ile dla mnie znaczą. Zabiłbym za każde z nich. Tyle razem przeszliśmy... Nie wyobrażam sobie życia bez nich. Nigdy nie przypuszczałbym, że taka tragedia jest w stanie stworzyć rodzinę. Właśnie tak ich traktowałem: jak braci i siostry. Nie było żadnego "ja". Byliśmy tylko "my". 

Jesteśmy wolni... Nareszcie... 

***

Zapraszam na mój profil, na którym właśnie pojawił się drugi tom, pt. „Ucieczka” ^^

Mówią, że dobre rzeczy szybko się kończą...
Ale nie ta seria! XD Jeszcze dzisiaj wyjdzie prolog do "Ucieczki", która będzie drugim tomem "Zabójcy". Zapraszam więc do obserwowania mojego profilu lub do sprawdzania go, żeby nie przegapić nowej książki ^^ (prolog będzie wrzucony zaraz po tym epilogu ale myślę, że i tutaj pojawi się informacja co do niego).

Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie przy pisaniu tej książki; 
Dziękuję mojej rodzinie, która mimo początkowych wątpliwości wspierała mnie w dążeniu do celu. Teraz widzę, że mimo tego, że na początku uważali to za głupotę, są ze mnie dumni i cieszą się moimi sukcesami. 
Dziękuję też moim czytelnikom. Bardzo mi pomogliście. Każdy komentarz, każda gwiazdka dodawała mi skrzydeł i dzięki temu pisało mi się coraz lepiej i lepiej. 😍
Dziękuję moim przyjaciółkom i przyjaciołom, którzy motywowali mnie do dalszego pisania i mimo, że czasami się sprzeczaliśmy, to zawsze mogłam na nich liczyć. Każdemu życzę takich przyjaźni :). 
Dziękuję mojej polonistce, która pomagała mi przy pierwszych rozdziałach. Mówiła, co mogę poprawić, chwaliła to, co według niej było dobre, doceniała to, że piszę. 

Dziękuję Wam wszystkim, bo bez Was nigdy nie byłoby tej książki ani tej serii.

Jeszcze raz dziękuję i do przeczytania w następnych książkach,
- HareHeart

 

ZabawkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz