Weszłam do kabiny prysznicowej i zaczęłam brać prysznic. Niespodziewanie do łazienki wszedł Joker. Zapukał do kabiny. Wystraszyłam się tak, że serce mi przyspieszyło. Nie odpowiedziałam na to a on otworzył kabinę. Wleciało do mnie zimno... Myślałam, że mu zajebię.
-Kurwa mać, durniu jeden, zimno!!-wrzeszczałam.
-Nie krzycz kotku, może mam cię ogrzać?-zapytał i poruszył znacząco brwiami.
-Zboczeniec!-wrzasnęłam.
On zrobił smutną minkę i patrzył na mnie.
-No dobra, chodź-rzekłam.
On wyszczerzył się srebrnymi implantami i zaczął pozbywać się ubrań. Po chwili wszedł do mnie i zamknął za sobą kabinę.
Oparł mnie o ścianę i wbił się w usta. Tak nachłannie i namiętnie całował, że cicho jęczałam z rozkoszy. Położył rękę na moim prawym biodrze i zszedł na szyję. Zaczął
składać mokre buziaki. Przygryzał, lizał moją szyję, coraz bardziej, mocniej napierając na mnie. Objęłam jego szyję i objęłam nogami jego biodra. Oddychałam tak szybko, że nie umiałam się uspokoić.
Jęczałam co chwilę, to cicho to głośno.
Wbijałam paznokcie w jego plecy z każdą chwilą...-Uwielbiam jak jęczysz...-szepnął dalej gryząc moją szyję.
-A ja kocham twoje pieszczoty...-wydukałam.
-Będzie ich więcej i to w nocy-szepnął.
Na jego słowa znowu jęknęłam i on wyszedł ze mną na rękach z prysznica. Postawił mnie na zimnych kafelkach i przypatrywał się mi, każdemu skrawku mojego ciała. Wzięłam ręcznik z szafki i owinęłam się nim.
-Nie kryj przede mną tych kształtów-mruknął i przygryzł lekko moje ucho.
-Widziałeś przed chwilą-zauważyłam.
-W nocy będę mógł je oglądać ciągle-rzekł i się rozmarzył.
-Zboczeniec!-wrzasnęłam.
-Ale mnie kochasz-powiedział.
Uśmiechnęłam się i ubrałam w moją bieliznę.
-O japierdole...-szepnął.
-Co?-zapytałam.
-Jaka ty sexowna... Jezuniu-rzekł.
Miał zawinięty ręcznik wokół bioder, ale pomimo tego zauważyłam, że jego rycerz stanął, haha. Wyszłam z łazienki, kręcąc biodrami. Weszłam do sypialni i zaczęłam szukać jakąś sukienkę. Znalazłam czarną, z dużym dekoltem i bardzo krótką. Była na ramiączkach. Do tego ubrałam czarne szpilki. Makijażu nie robiłam bo po co? Byłam piękna z natury.
CZYTASZ
"Jestem tu"
FanfictionDalsze losy Martyny i Jokera. Przeczytaj pierwszą część "Instynkt..."