-Co się mamusiu dzieje?-zapytał.
-Goście przyszli skarbie-mruknęłam.
-Dziadek!-wrzasnął, gdy zobaczył mojego ojca.
Mój tata go przytulił i widziałam, że jest coś o czym on chce pogadać. Mały przywitał się ze wszystkimi i usiadł sobie na środku kanapy a obok niego była Ivy a z drugiej strony ja. Na torcie znalazły się 3 świeczki, podpaliłam je i czekałam aż mój synek je zdmuchnie.
-No zdmuchnij skarbie-burknęłam uśmiechnięta.
-Dobrze mamusiu-mruknął.
Mały zdmuchnął świeczki i widziałam w jego oczkach tą radość.
-I wypowiedz życzenie-dodał Floyd.
-Chciałbym...Mieć nowego tatę...-mruknął trochę smutniejszy.
Damian się zasmucił a my nie widzieliśmy co zrobić...
-Damian, chodź do dziadka. Zobacz co dostałeś-burknął mój tata.
Mały podszedł do mojego ojca a on dał mu wielkie pudełko. Synek otworzył je i gdy zobaczył zawartość, od razu się uśmiechnął.
-Dziękuję!-krzyknął i przytulił dziadka.
Patrzyłam na mojego synka z uśmiechem. Nie mogłam się nacieszyć, że dziś już ma 3 latka. Szkoda, że jego ojciec jest gdzie indziej... Niestety...Tak ogółem, to okłamałam Ivy... Chciałabym być szczęśliwa... Połowa mojego serca jest przeciwna powrotowi Jokera a druga połowa jest za... Nie wiem co zrobić...Jadłam sałatkę, gdy mały mnie zawołał.
-Mamo! Zobacz! Jestem Batmanem!-krzyknął Damian i zaskoczył nas peleryną.
Spojrzałam na mojego tatę, który był dumny ze swojego wnuka. Od Dicka dostał ubrania modne. Od Ivy i Floyda pełno ubrań a ode mnie dostał pluszowego misia. Najbardziej to ucieszył się z prezentu ode mnie.
-Dziękuję wam!-krzyknął stojąc na środku salonu.
Jakieś 2 godzinki później imprezka się skończyła a ja zaczęłam sprzątać. Wszyscy poszli a Damian mi pomagał.
-Mamusiu-mruknął.
-Tak kochanie?-zapytałam.
-Ułożysz mnie do snu?-zapytał.
-Tak skarbie-burknęłam i wytarłam dłonie w ręcznik.
Poszłam za Damianem do góry i umyłam go. Potem ubrałam w piżamkę Batmana i położyłam do łóżka. Przykryłam kołderką i nachyliłam się nad nim.
CZYTASZ
"Jestem tu"
FanfictionDalsze losy Martyny i Jokera. Przeczytaj pierwszą część "Instynkt..."