Luke
Właśnie jadę do sklepu gdy dzwoni do mnie Ashton.
Ashton
Luke
-No co chcesz?-zapytałem
-Hej, nie wiem czy masz ochotę ale zrobisz jak chcesz, Sky jest w szpitalu jak chcesz ja odwiedzić to własne z Cameronem u niej jestem
-Jak to w szpitalu?!?
-Sky chciała popełnić samobójstwo przez tego dupaka, słuchaj Luke musimy ciś zrobić nie wytrzymam z myślą ze jest na wolności!!
-Stary, jasne ze ci pomogę, zaraz będę-powiedziałem i się rozłączyłem
Jechałem jak najszybciej do szpitala, byłem wkurwiony mam ochotę zabić tego gnoja.
Przez niego moja Sky chciała się zabić. Chwila !!Chwila!! Co?!? Jaka twoja Luke!!! Ogarnij się bo to siostra twojego przyjaciel, zakazany owoc.Nie mam zamiaru psuć dał jakiejś dziewczyny mojej przyjaźni z Ashtonem.
Ale z drugiej strony ona jest taka piękna.
Z moich rozmyśleń wyrwał mnie parking na szpital. Wyleciałem z samochodu zamykając go szybko, wbiegłem do środka biegnąc do recepcji.
-W której sali leży Sky Irwin?!?
-A pan to?
-Jej narzeczony-powiedziałem bo to najbardziej bezpieczna forma jak maja to sprawdzić?!?
-Znajduje się w sali C56, jest to na 3 pietrze.
Nie mówiąc już nic pobiegłem w stronę sali...
————————————————————————————————————————————————
————————————————————————————————————————————————
Słowa:200
Data napisania:19.03.2020
Data opublikowania:23.03.2020r
Godz opublikowania:00:54
Dobranoc
CZYTASZ
Powrót/5sos (Zakończone)
Bí ẩn / Giật gânPo 5 latach brat Sky wraca do domu z trasy. Przez 5 lat nie rozmawiał z rodziną. Myślał, że jego Mama po zaginięciu Ojca jakoś sobie poradzi jednak tego, co zastał po powrocie się nie spodziewał... Sky za to się zmieniła nie do poznania... Nie zgadz...