57.Jabłkowy

346 8 1
                                    





Ashton

Drzwi się otworzyły a przez nie weszli Mike z Noahem. Byli wyraźnie zdenerwowani
-Sky napisała-powiedział zdenerwowany
-Co napisała-odrazu zareagowałem
-Ze jedzie z nimi, zadzwoni i mamy ja namierzyć-powiedział
-To na co czekasz!!?? Musimy zawiadomić informatyków-powiedział Justin
Pobiegliśmy szybko na dół, chłopaki gdzieś zadzwonili, i pobiegli na górę.

Noach

Pobiegliśmy na górę, zostawiajac na dole brata Sky oraz jego kolegów. Nie mogłem się skupić na niczym innym niż słowach Mika.

-Nie żałuje, a ty?-zapytałem, jednak on milczał. Z moich ust zszedł uśmiech, zacząłem się kierować w stronę wyjścia. Nagle poczułem szarpnięcie i zostałem odwrócony.
-Ja też nie żałuje-powiedział wbijając się w moje usta...

Ciągle mnie to zastanawia. Co teraz? Czy ja jestem gejem? Nie to nie może być to... Nie zaprzeczę usta Mika były najsmaczniejszymi ustami jakich posmakowałem. Ich jabłkowy smak rozpływał się w moich ustach. Jednak dalej podobają mi się dziewczyny...
Co jeżeli jestem Bi?
————————————-————————————-————————————-————————————-
Słów: 166
Data napisania:18.04.2020r
Godz opublikowania;02:37
Data opublikowania:18.04.2020r
Miłego dnia ❤️❤️❤️

Powrót/5sos (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz